Pakowali młodsi i starsi. W Czasoprzestrzeni (dawna zajezdnia Dąbie) wolontariusze wraz z Caritas Archidiecezji Wrocławskiej i żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej przygotowywali świąteczne paczki dla potrzebujących wrocławian. Będzie ich aż 5 tysięcy!
To wspólna inicjatywa gminy Wrocław, WOT oraz wrocławskiej Caritas. Paczki zostały tak skonstruowane, by efektywnie pomóc w przygotowaniu świąt. Czyli zawierają suche produkty z długą trwałością: makarony, ryże, oleje, konserwy mięsne, inne produkty spożywcze, kakao, kawę czy herbatę.
- Ta akcja to fabryka wspaniałych relacji i troski o drugiego człowieka. Dostajemy paczkę, ale ona niesie w sobie mnóstwo dobra i serca włożonego przez wolontariuszy, którzy przez kilka godzin w zajezdni Dąbie dzielnie pracowali - mówi Paweł Trawka, rzecznik prasowy wrocławskiej Caritas.
Dary trafią do seniorów, kombatantów, samotnych, dzieci z rodzin zastępczych i wielodzietnych oraz innych potrzebujących dzięki pomocy rad osiedli, wrocławskiego MOPS i wsparciu wrocławskich spółek.
- Chcemy pokazać, że co roku święta Bożego Narodzenia są czasem ogromnej wrażliwości na drugiego człowieka. Z budżetu gminy Wrocław wygospodarowaliśmy na te produkty 0,5 mln zł. Mają one służyć temu, żeby potrzebujący zobaczyli, iż Wrocław o nich pamięta i będzie pamiętał. Akcja będzie trwała do końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej - mówi wiceprezydent Wrocławia Renata Granowska.
- Pragniemy, by beneficjenci tych darów mogli kulinarnie przygotować w jakiejś mierze święta. Większość z nich to klienci MOPS. Robimy również osobne paczki dla dzieci - zapowiada Andrzej Mańkowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu. I dodaje, że MOPS organizuje sześć spotkań świątecznych, gdzie będzie można się napić barszczu i porozmawiać.
Akcja pakowania potrwa do czwartku. Jeszcze między godz. 10 a 14 oraz 17 a 21 można przyjść pomóc.