Czy Pan przychodzi do mnie krzywymi, czy prostymi drogami?

W parafii pw. Świętej Rodziny we Wrocławiu liderzy i opiekunowie duchowi Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym Archidiecezji Wrocławskiej modlili się z bp. Maciejem Małygą.

Świąteczne spotkanie liderów i opiekunów rozpoczęło się od Eucharystii, której przewodniczył wrocławski biskup pomocniczy. Później był czas na adorację Najświętszego Sakramentu, nauczanie biskupa, kawę i herbatę, pracę w grupach, a także wspólny obiad.

Bp Małyga w duchu Adwentu, nawiązując do Słowa Bożego z dnia, tłumaczył, że nierozpoznanie Jana Chrzciciela skutkowało potem nierozpoznaniem obecności Boga wśród ludzi. Gdy czytamy o życiu Jana Chrzciciela na początku Ewangelii to widzimy, że budził on wielkie poruszenie, bo po raz pierwszy do wieków pojawił się prorok.

- Jego życie było coraz bardziej zagrożone i w końcu przyszła do niego śmierć. Jakie to miało skutki dla niedostatecznego rozpoznania Mesjasza? Bóg przychodzi do nas często po krzywych drogach. Do tego wzywał Jan Chrzciciel i o tym mówi też Ewangelia. Aby prostować drogi dla Pana na pustyni. I to się nie do końca stało i pewnie nie do końca dzieje się to w naszym życiu – nauczał bp Małyga.

Zaznaczył, że to, czy Bóg przyjdzie, nie zależy od nas. Wzywany czy niewzywany – przyjdzie. Ale od nas zależy, czy przyjdzie po drogach krzywych, czy prostych. Jest to dla nas wezwanie do uporządkowania swego życia. Np. swojego czasu.

- Ciągle zastanawiam się nad słowami papieża Franciszka, że czas jest ważniejszy niż przestrzeń. Na co znajduję miejsce w swoim dniu. Mogą to być krzywe drogi i wtedy Pan będzie potrzebował dużo czasu, by nas spotkać. A mogę tak kształtować swój dzień, że spotkam Pana wcześniej. To na pewno też zaproszenie, by porządkować życie modlitwy – mówił wrocławski biskup pomocniczy.

Moja modlitwa – czy są to dla Pana drogi krzywe, czy proste? Krzywymi drogami mogą być też moje pragnienia. One również potrzebują wyprostowania.

- Po to jest ten dzień, by sobie przypomnieć tęsknotę człowieka za Bogiem.  Ten, który rozpozna przesłanie Jana Chrzciciela, jest jak winna latorośl. Powstał Eliasz, prorok jak ogień. Słowo jego płonęło jak pochodnia. Potem Jan Chrzciciel mówi, że siekiera już do pnia została przyłożona. Należy więc odciąć to, co mi przeszkadza, co jest suche. Przypomnijmy sobie, co mówi Pan Jezus o krzewie winnym – wspomina o suchych gałęziach, które będą rzucone w ogień – wyjaśniał bp Maciej.

Pytał zebranych, co jest warte wysiłku a co nie jest? Za czym biegną? A może to jest i pozostanie na zawsze jałowe? To wszystko, co jest jałowe i nie przynosi owocu, powinno być odcięte, spalone.

Ogień, który przynosi Jezus, spala wszystkie śmieci naszego życia. Ogień Bożego Ducha nas oczyszcza i przemienia.

- Eliasz przyszedł, ale go nie poznali i postąpili z nim tak, jak chcieli. A my chcemy tego, czego chce od nas Bóg. Chodzi o wolę Boga. Ona jest naszym szczęściem i błogosławieństwem. Powinniśmy ją poznać, przyjąć i wyprostować drogi swego życia. Aby Pan nie musiał wędrować do nas po krzywych drogach. Bądźcie taką winoroślą, na której pojawiają się piękne owoce dla nas, dla naszych wspólnot - podsumował bp Małyga.

Spotkania formacyjne dla liderów i odpowiedzialnych, zarówno świeckich jak i kapłanów, odbywają się trzy razy roku. 

- To spotkanie świąteczne przed Bożym Narodzeniem. Chcemy się wspólnie modlić, świętować, ale też przeżywać to, co przeżywa Kościół diecezjalny. Stąd dzisiaj na adoracji spotykaliśmy się ze Słowem Bożym, który synod archidiecezjalny zaproponował do rozważenia na grudzień. Pragniemy odczytać, jako odpowiedzialni wspólnot, to, do czego nas synod zaprasza przez Ducha Świętego - mówi Renata Kopeć, koordynator świecki Odnowy w Duchu Świętym w archidiecezji wrocławskiej.

Czy Pan przychodzi do mnie krzywymi, czy prostymi drogami? Czy Pan przychodzi do mnie krzywymi, czy prostymi drogami? Czy Pan przychodzi do mnie krzywymi, czy prostymi drogami? Czy Pan przychodzi do mnie krzywymi, czy prostymi drogami?

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..