Odwiedził wrocławskie Pracze Odrzańskie, korzystając z bryczki, a witały go dzieci z czterech wrocławskich świetlic. Trwały muzykowanie i minibiesiada. Nie brakło również prawdziwych zwierzaków.
W oczekiwaniu na św. Mikołaja dzieci kolędowały, brały udział w zabawach. Mogły skorzystać z poczęstunku - ze słodyczy, owoców, gorącego barszczu - i przywitać się ze zwierzakami, które zagościły naprzeciw kościoła św. Anny, niedaleko stojącej tam już szopki.
Zdjęcia:
- W naszym spotkaniu świątecznym biorą udział cztery świetlice: z Muchoboru Wielkiego, z parafii św. Jadwigi we Wrocławiu-Leśnicy ("Źródełko"), z Psiego Pola ("Klub na Psiaku") i nasza świetlica z Pracz Odrzańskich. Czekamy na Pana Jezusa, którego tutaj już można zobaczyć w żłóbku, a dziś spotykamy się ze św. Mikołajem. Jest to możliwe dzięki wsparciu firmy Shein, z którą współpracowaliśmy już podczas wakacji - mówi Rafał Karbowniczek z Centrum Rozwoju i Aktywności Dzieci i Młodzieży "Tęcza", główny organizator.
- Gospodarzem wydarzenia jest parafia św. Anny i jej proboszcz ks. Zdzisław Syposz. Nasza świetlica koordynuje całość, ale wszystkie świetlice miały jakiś wkład w przygotowanie spotkania. Sami malowaliśmy Świętą Rodzinę i szykowaliśmy szopkę - duzi artyści ze świetlic czuwali nad całością, mali pomagali. Każde dziecko dostanie dziś paczkę - kreatywną, wspomagającą rozwój (np. klocki konstrukcyjne). Osiołek, kozy, koń, baranki zostały nam użyczone przez proboszcza parafii pw. św. Wawrzyńca na wrocławskich Żernikach, wypożyczyliśmy ponadto alpaki. Cieszymy się, że jesteśmy razem - dodaje.
Tęcza działa przy parafii już od 22 lat. - Dzieci otrzymują wsparcie w nauce, uczestniczą w rozmaitych rekreacyjnych aktywnościach. Zawsze na bardzo wysokim poziomie stały propozycje plastyczne, ale są i inne. Mieliśmy tu m.in. zajęcia ekologiczne, historyczne. Była szkoła modelarstwa, był kurs fotografii. Korzystaliśmy z własnego pieca do ceramiki. Zawsze organizujemy wakacyjne wyjazdy na kolonie, a także półkolonie oraz ferie zimowe - opowiada ks. Zdzisław.
Ostatnimi czasy w Tęczy dzieci wykonywały m.in. niestandardowe opakowania na prezenty, wspólne przygotowywały gorącą czekoladę, robiły pierniki i papierowe śnieżynki. Zajmują się też np. grafiką komputerową, odwiedzają wystawy.
- Mamy przy kościele teren (dawny sad), na którym co jakiś czas przyjmujemy gości z różnych świetlic wrocławskich. Odbywały się tu olimpiady sportowe, festyny parafialne - mówi proboszcz.
W oczy rzucają się m.in. pięknie rozświetlone wielkie drzewa w pobliżu kościoła. - Te choineczki posadziłem 24 lata temu, a teraz utworzyły jakby grotę wokół figury Pana Jezusa - dodaje kapłan. - By ją rozświetlić, wykorzystaliśmy rusztowania mobilne, które służyły nam podczas remontu kościoła.