Prezenty, które budzą coś najcenniejszego - uśmiech dziecka

Akcja polega na zbiórce prezentów dla dzieci z rodzin dysfunkcyjnych i zagrożonych wykluczeniem społecznym. Wrocławska Caritas ma pod opieką przez cały rok takie dzieci, które nie mogą nawet marzyć o świątecznym upominku pod choinką. Dlatego z pomocą ludzi dobrej woli przygotowuje dla nich bożonarodzeniowe prezenty.

Stają się one bezcennym darem, wielką radością i ubarwieniem trudnego życia. Niektóre rodziny nie pamiętają lub nie mają pieniędzy, aby uczcić ten świąteczny czas. Inicjatywa charytatywna Caritas ma nie tylko przynieść uśmiech dzieciom z różnych względów ubogich, ale zawiera też walor wychowawczy.

- Chcemy, aby nasze społeczeństwo było wrażliwe na słabszych i potrzebujących. Aby tak się stało, trzeba takiej postawy uczyć już dzieci. Prezenty są pewną oprawą, a najważniejsze to obchodzenie pamiątki Bożego Narodzenia. Faktu, że ponad 2 tysiące lat temu Pan Jezus urodził się w biednej rodzinie, w grocie betlejemskiej. Zobaczmy, że pierwsze dary Jezus otrzymał od biednych pastuszków, którzy dali Mu po prostu to, co mieli - opowiadał na spotkaniu z dziećmi i rodzicami abp Józef Kupny.

Podkreślił, że mimo swojej biedy pastuszkowie sprawili wielką radość Świętej Rodzinie.

- Obdarowujemy potrzebujących prezentami, życząc błogosławionych, radosnych świąt Bożego Narodzenia. Mamy gorące serca i chcemy się tymi sercami dzielić. To sprawia, że jako chrześcijanie jesteśmy autentyczni. Nie liczą się tylko słowa, ale także czyny - mówił pasterz Kościoła wrocławskiego.

W paczkach dzieci otrzymały różnego rodzaju zabawki, pluszaki i smakołyki. Metropolita wrocławski przed wręczeniem poprowadził modlitwę i złożył zebranym życzenia.

- Dla dziecka to na pewno wielkie szczęście, otrzymać taki prezent. Cieszymy się, że Caritas nam pomaga i odciąża na różne sposoby. Te prezenty sprawiają, że dzieciom Boże Narodzenie kojarzy się bardzo dobrze. Już nie mogą się doczekać, kiedy rozpakują paczkę, raczej nie wytrzymają do samych świąt - mówi pani Anna.