Rektorzy Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu oraz Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu na święto św. Szczepana, pierwszego męczennika, skierowali do wiernych archidiecezji wrocławskiej list.
Oto pełna treść:
Siostry i Bracia w Chrystusie!
Wspominając dzisiaj postać św. Szczepana, słyszymy znamienne słowa św. Łukasza, autora Dziejów Apostolskich: „Szczepan pełen łaski i mocy działał cuda i znaki wielkie wśród ludu. Niektórzy zaś z synagogi, zwanej synagogą Libertynów i Cyrenejczyków, i Aleksandryjczyków, i tych, którzy pochodzili z Cylicji i z Azji, wystąpili do rozprawy ze Szczepanem. Nie mogli jednak sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał” (Dz 6,8-10).
Słowa te brzmią bardzo szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy pojawia się wiele niepokoju w sprawie dalszych losów nauczania religii w szkole i praw katolików w życiu publicznym, które bywają w nieuzasadniony sposób naruszane, wywołując poczucie krzywdy i niesprawiedliwości. A przecież lekcje religii przyczyniają się do ogromnego wsparcia dzieci i młodzieży w kształtowaniu postaw społecznych i moralnych – szczególnie poprzez podejmowanie licznych działań w ramach wolontariatu czy poprzez pomoc w wychowaniu sumienia młodego człowieka, w taki sposób, żeby rozróżniał, co jest naprawdę dobre, a co złe.
Działania te wpisują się w wychowawczą rolę zarówno Kościoła, jak i szkoły. Młodzież potrzebuje wzorców, właściwego ukierunkowania oraz wsparcia moralnego i to właśnie otrzymują na lekcjach religii. Dlatego są one bardzo potrzebne, aby ewangeliczne wartości dobra, sprawiedliwości i miłości mogły przenikać w serca ludzi, czyniąc nasze życie bardziej ludzkie i Boże.
W sytuacji ciągle podsycanego konfliktu, najgorszym rozwiązaniem jest odpowiedź złem na zło. Przypomnijmy słowa zachęty błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki, którego czterdziestą rocznicę męczeńskiej śmierci obchodziliśmy niedawno, a który cytując św. Pawła z Listu do Rzymian, wołał z mocą: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!” (por. Rz 12,21).
Wezwanie to brzmi tym mocniej, że zapisał je Szaweł, a późniejszy Apostoł Paweł, czyli ten, który najpierw pełen nienawiści przyłączył się do tych, którzy kamienowali Szczepana, nie mogąc sprostać jego mądrości, a potem, kiedy spotkał Zmartwychwstałego Pana pod Damaszkiem, stał się Jego Apostołem, głosząc miłość i dobro zwyciężające nienawiść.
Ten sam Apostoł zapisuje jeszcze inne ważne słowa: „Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!” (1Kor 9,16). Z jego wołania wynika, że głoszenie Ewangelii to nie tylko przywilej, ale przede wszystkim obowiązek spoczywający na każdym wierzącym w Chrystusa.
Misja Papieskiego Wydziału Teologicznego wpisuje się w to właśnie zadanie. Nawet jeśli w ostatnich latach obserwujemy pewne wahania w naborze studentów na kierunku „teologia”, to jednak patrzymy z nadzieją w przyszłość, ufając, że Pan Jezus nieustannie troszczy się o nas. Każda bowiem sytuacja jest dla nas sposobnością do dawania świadectwa, zwłaszcza w czasach kryzysowych: „Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić, gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was” (Mt 10,18-20).
Zatem dawanie świadectwa jest tym zadaniem, które jest w obecnych czasach szczególnie ważne, wiarygodne i przekonujące. Chodzi o takie świadectwo, które daje nam wszystkim patron dzisiejszego dnia, św. Szczepan, który umierając wyznał: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga” (Dz 7,56).
Widzieć, aby innym głosić. Jest to zadanie, które szczególnie staje przed profesorami, studentami i absolwentami naszej papieskiej uczelni. I nie chodzi tylko o edukację, ale także o wychowanie - wychowanie młodych pokoleń do bycia świadkami, do „widzenia” Boga w Trójcy Świętej Jedynego, „widzenia” Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego, aby o Nim dawać nieustanne świadectwo.
Pewien młody człowiek, niedawno zapytany, czego boi się najbardziej w swoim życiu, odpowiedział: tego, że kiedy stanę przed Bogiem, to usłyszę: «Nie znam Cię!» To nie jest strach przed surowym Bogiem. Jest to raczej pełne szacunku odniesienie do Tego, który jest naszym Stwórcą i Odkupicielem. Poznawanie, wyznawanie i obrona wiary w Niego jest naszym zadaniem jako dojrzałych chrześcijan.
Widząc potrzebę kształcenia ludzi tego właśnie formatu, Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu chce poszerzać swoją naukowo-dydaktyczną działalność. Mając na uwadze przekształcenie Wydziału w Akademię, nasza Uczelnia już otwiera dwa nowe wydziały: Wydział Nauk Społecznych i Wydział Ochrony Dziedzictwa Kulturowego. Do realizacji naszych planów i dalszego, owocnego prowadzenia naszej misji potrzebujemy nieustannie duchowego i materialnego wsparcia, także w postaci ofiar składanych dzisiaj podczas Mszy świętej.
Duszpasterzom parafii i katechetom składamy podziękowanie za życzliwą pamięć o Alma Mater, a wszystkim ludziom dobrej woli za troskę o naszą akademicką wspólnotę. Mamy w żywej pamięci wydarzenia z września, kiedy powódź dotknęła południowe tereny naszej metropolii. Wyrażamy ogromną wdzięczność studentom i wykładowcom oraz wszystkim ludziom dobrej woli, którzy otworzyli i wciąż otwierają swoje serca dla potrzebujących.
W nadchodzącym Nowym Roku Pańskim 2025 życzymy codziennego powierzania się Panu Bogu oraz odwagi i wytrwałości w dawaniu świadectwa wiary, zgodnie ze słowami: „kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony” (Mt 10,22). Życzymy także sił w codziennym nawracaniu się, na wzór św. Pawła, który ze świadka niewinnej śmierci Szczepana, stał się świadkiem Ewangelii.
*
List podpisali: Ks. prof. dr hab. Włodzimierz Wołyniec, rektor Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu oraz ks. prof. dr hab. Sławomir Stasiak, rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.