Mszy Świętej na zakończenie roku kalendarzowego 2024 przewodniczył w archikatedrze wrocławskiej bp Jacek Kiciński CMF. - Jakże to piękne, że w Kościele pierwszy dzień nowego roku kalendarzowego poświęcony jest Maryi, Bożej Rodzicielce. Ona uczy nas najpiękniej stawać się dzieckiem Boga - mówił.
W homilii tłumaczył, że witając nowy rok jesteśmy starsi wiekiem, ale i dojrzalsi na drodze wiary.
- Dziękujemy Bogu za miniony rok, bo mamy za co Bogu dziękować. Mamy też za co przepraszać Boga i drugiego człowieka. W perspektywie przyszłości mamy o co Boga prosić - mówił bp Kiciński.
Odwołał się do fragmentu z Pisma Świętego: "Gdy nadeszła pełnia czasów, Bóg zesłał swojego Syna, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo"
- Nie jesteśmy już niewolnikami, ale synami i dziedzicami z woli Bożej. To wielka misja: otrzymać przybrane synostwo, posiadać Ducha Świętego i stać się synem oraz dziedzicem. Bóg nie może być już bliżej nas. Zaryzykował, by być jednym z nas. Jezus stał się uczestnikiem naszego życia za wyjątkiem grzechu. Przeżywał chwile radości i smutku. Przychodząc na ziemię, stał się naszym bratem, a w Chrystusie stajemy się dziećmi Bożymi - tłumaczył wrocławski biskup pomocniczy.
Podkreślił czasownik "stawać się". Bóg stał się jednym z nas, abyśmy mogli stać się dziećmi Bożymi. Stawać się to nie być od razu kimś gotowym, ale trwać w procesie.
- Człowiek staje się dzieckiem Boga poprzez współpracę z Jego łaską. A Maryja mówi nam, jak to robić. Jakże to piękne, że w Kościele pierwszy dzień nowego roku kalendarzowego poświęcony jest Maryi, Bożej Rodzicielce. Ona uczy nas najpiękniej stawać się dzieckiem Boga. Maryja po narodzinach słuchała, zachowywała i rozważała słowo. Stawać się to rozwijać się i dojrzewać - nauczał bp Jacek.
Zachęcał, by słuchać Boga, zachowywać Jego słowo w sercu i rozważać je na co dzień. To wszystko buduje postawę dojrzałości chrześcijańskiej. Powinniśmy nabywać mądrość i zdobywać wiedzę. Stawać się człowiekiem dojrzałym. Dojrzałość bowiem prowadzi do odpowiedzialności za siebie, za innych, za Kościół, za ojczyznę i świat.
- Potrzebujemy ludzi dojrzałych, którzy wezmą odpowiedzialność za budowę dzisiejszego świata. Potrzeba dojrzałego budowania rodziny opartej na fundamencie miłości Boga i drugiego człowieka. Potrzeba dojrzałych ojców i matek, kapłanów i sióstr zakonnych. Tych, którzy biorą odpowiedzialność za powierzoną misję realizowaną w Kościele - uwrażliwiał kaznodzieja.
Podstawowym brakiem człowieka jest jego zdaniem nieumiejętność słuchania Boga i drugiego człowieka. - Ojciec Święty Franciszek zwraca uwagę na słuchanie. Ten, który nie potrafi słuchać drugiego człowieka, nie obdarza go szacunkiem. Dzisiaj cierpimy na brak słuchania. Czy słuchamy Boga? Czy słuchamy siebie nawzajem do końca? Może dlatego brakuje dojrzałych relacji - pytał.
- A słuchanie sprawia, że poznajmy drugiego człowieka. A musimy go najpierw spotkać. Czy ja słowo kojarzę z osobą i pamiętam, kto coś do mnie mówi? Jakże ważna jest dobra pamięć, bo ona prowadzi do rozważania i wyprowadzenia dobrych wniosków. A zła pamięć prowadzi do braku przebaczenia, do uprzedzeń - ostrzegał bp Kiciński.
Wskazał ponownie na Maryję, która uczy nas przede wszystkim słuchania słowa Bożego. Nie od razu otrzymamy w życiu gotową odpowiedź od Boga. Potrzeba na nią czasu. Niekoniecznie dziś, jutro czy pojutrze. Ale pozwólmy Bogu działać w czasie. On da odpowiedź.
- W minionym roku mieliśmy okazję do słuchania, rozważania i zachowywania Bożego słowa. W niedzielę Zesłania Ducha Świętego abp Kupny zainaugurował synod archidiecezji wrocławskiej. Maryja zaprasza nas do słuchania Jezusa. Zachęca, byśmy otworzyli swe serca, by słowo zaprowadziło nas do nawrócenia i zmiany swojego życia. A Duch Święty przemawia do nas - opisywał bp Jacek.
Jak dodał, ten czas zaowocował pierwszymi dokumentami synodu - to efekt wspólnej drogi i działania Ducha. Przed wiernymi wiele wydarzeń i pracy, by byli do dyspozycji Ducha.
- Synod ma odnowić Kościół. My nie chcemy nowego Kościoła, chcemy nowości naszych serc - ogłosił kaznodzieja.
Jako owoc wsłuchiwania się w drugiego człowieka podał również Rok Jubileuszowy pt. "Pielgrzymi nadziei". Papież usłyszał głos ludzi pogrążonych w beznadziei. A nadzieją dla świata jest Jezus Chrystus.
- W Niedzielę Świętej Rodziny metropolita wrocławski zainaugurował Rok Jubileuszowy w naszej archidiecezji. Wyznaczył kościoły jubileuszowe i znaki nadziei. To miejsca działania Ducha Świętego i przywracania godności człowieka. Jesteśmy pielgrzymami nadziei, a na pierwszym miejscu taki pielgrzym słucha Boga, ludzi, rozważa Jego słowo i towarzyszy innym. Niech Maryja będzie dla nas Matką nadziei - podsumował bp Jacek.
Po Mszy odprawił nabożeństwo na zakończenie roku przed Najświętszym Sakramentem. Adoracja w archikatedrze trwała do godz. 23.45, a o północy została odprawiona Msza Święta na rozpoczęcie nowego roku 2025.