Młodzież z parafii pw. Trójcy Świętej w Żmigrodzie przyjechała na feriach zimowych do Wrocławia i wybrała się na jubileuszowy Szlak Młodych. Poznała w ten sposób biblijną historię Tobiasza i Sary, a także postać sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza.
Większość grupy to kandydaci do przyjęcia sakramentu bierzmowania. Jeden dzień swoich ferii postanowili poświęcić na poznanie jubileuszowego Szlaku Nadziei, a dokładnie Szlaku Młodych, który biegnie przez centrum Wrocławia. Dołączył do nich wrocławski biskup pomocniczy Maciej Małyga.
- Większość grupy przygotowuje się do sakramentu bierzmowania. Przeżywamy jubileusz i zobaczyliśmy, że powstał wspaniały szlak dla młodych ludzi. Dlaczego więc nie skorzystać? Przyjechaliśmy się trochę przewietrzyć, wzmocnić swoją wiarę i doświadczyć wspólnoty. W naszej formacji do bierzmowania bazujemy na dwóch filarach: modlitwa i wspólnota. Dzisiaj połączyliśmy te dwa elementy właśnie na szlaku - mówi ks. Dawid Grabowski CM z parafii pw. Trójcy Świętej w Żmigrodzie.
To właśnie misjonarz św. Wincentego a Paulo wpadł na pomysł, by młodzież żmigrodzka spotkała się z biskupem.
- Skontaktowałem się z bp. Maciejem i zapytałem, czy nie mógłby się z nami zobaczyć. Wtedy zaproponował przejście się z nami Szlaku Młodych. Pomyśleliśmy, że to świetny pomysł - dodaje ks. Grabowski.
Biskup Małyga nie krył radości, że mógł spotkać się z nastolatkami i spędzić z nimi przedpołudnie.
- Chciałem im pokazać, że nie jesteśmy tam tylko turystami, ale pielgrzymami. Szczególnie, że poznaliśmy historię Tobiasza i Sary, postaci biblijnych, które miały mniej więcej tyle lat ile nasi goście ze Żmigrodu. Pismo Święte przez nich mówi nam o dojrzewaniu, przyjaźni i miłości. Nauczyli nas, żeby się nie bać, żeby szukać tego, co w życiu piękne, czyli miłość, szczęście, radość, uśmiech. I to się da znaleźć – opowiada bp Maciej.
Jedną z najważniejszych rzeczy na szlaku jest jego zdaniem poznawanie Słowa Bożego.
- Bo można oczywiście się fajnie pobawić, coś dobrego zjeść i coś ciekawego zobaczyć. Ale żeby życie się zmieniło, to trzeba spotkać się z Bożym słowem - konstatuje wrocławski biskup pomocniczy.
Grupa poznała także postać sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza, który mówił, że miłości trzeba się uczyć jak każdej sztuki.
- Jedni się uczą jeździć na rowerze, inni grać w piłkę, jeszcze inni robić na drutach. Tak samo trzeba się uczyć miłości – mówił młodym bp Małyga.
Księża misjonarze ze Żmigrodu nie ukrywają, że wyznaczenie szlaków po archidiecezji, jako formę świętowania Roku Jubileuszowego, było strzałem w dziesiątkę.
- Ja jestem wychowany na pieszych pielgrzymkach, więc dla mnie każda forma chodzenia, modlenia się w drodze, docierania do jakichś ważnych punktów jest ciekawa i skuteczna. A rozwijamy, edukujemy i wychowujemy poprzez własny przykład, więc założyłem dres, ubrałem wygodne buty i też chętnie wybrałem się na ten Boży spacer po Wrocławiu – przyznaje ks. Grabowski.
Młodzi korzystali z aplikacji www.pielgrzyminadziei.pl i zbierali pieczątki.
- Uważam, że szlaki są właściwą i skuteczna formą pokazania, iż Kościół jest żywy i wychodzi do ludzi. Młodzi żyją mocno w świecie wirtualnym, a tutaj otrzymują świetną aplikację z opisem szlaków, ze zbieraniem pieczątek. Przy tym wiele się dowiadują i dotykają na żywo tego, co Kościół im proponuje - opisuje Małgorzata Kuźnik, nauczyciel z Powiatowego Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Żmigrodzie.
Od wielu lat działa też przy parafii i przyjechała do Wrocławia jako opiekun.
- Wielką wartością było spotkanie z księdzem biskupem. Zobaczenie go bez zbędnego dystansu, kiedy się uśmiecha, żartuje, oprowadza jak prawdziwy gospodarz – to wielki plus i przygoda dla młodych. Przeżywamy rok nadziei i on niesie za sobą szansę, by młodzi poczuli o co w Kościele chodzi. Że tworzymy piękną wspólnotę przepełnioną miłością, jednością i radością – podsumowuje nauczycielka.