Do Rzymu pieszo? W środowisku miłośników Dróg św. Jakuba to nic dziwnego. Andrzej Kofluk wędrował tak już dwukrotnie z samego Wrocławia. Szlak spod znaku muszli splata się wszak pięknie z innym – Via Francigena.
Rok jubileuszowy sprawia, że coraz więcej osób spogląda w stronę otwartych Drzwi Świętych w bazylice św. Piotra i w innych rzymskich bazylikach. Dolnoślązacy związani ze stowarzyszeniem Przyjaciele Dróg św. Jakuba w Polsce wraz ze swoim kapelanem ks. Tomaszem Gospodarykiem w czerwcu mają zamiar przejść pieszo część historycznego szlaku Via Francigena – etap z Viterbo do Rzymu. Całość Drogi Franków prowadzi aż z Canterbury, ale oczywiście można w różnych miejscach włączyć się w nurt pieszego pielgrzymowania do Wiecznego Miasta. Czemu warto? Swoim doświadczeniem dzieli się Andrzej Kofluk. Wrocławski przewodnik miejski, terenowy, pilot wycieczek to „pielgrzym nieustanny”, człowiek drogi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.