Parafianie ze Smolca po raz kolejny zorganizowali wielki bal

To był prawdopodobnie największy parafialny bal karnawałowy w archidiecezji wrocławskiej. 230 osób z parafii pw. Narodzenia NMP w Smolcu bawiło się białego rana. Już po raz siódmy. Dochód z imprezy zostanie przeznaczony na prace remontowe w kościele.

Wyjątkowy VII Parafialny Bal Karnawałowy tym razem zgromadził na zakończenie karnawału w Hotelu Terminal 230 osób. To o kilkadziesiąt więcej niż przed rokiem. 2 osoby były po raz pierwszy, a 30 osób pochodziło spoza smoleckiej parafii. Inicjatywa się rozrasta i jest organizowana z coraz większym rozmachem.

Motywem przewodnim był Duch Święty. Każdy uczestnik przy stoliku otrzymywał karteczkę z cytatem z Pisma Świętego o Duchu Świętym. Do Trzeciej Osoby Boskiej nawiązywały także dekoracje.

Ale zabawa nie jest organizowana tylko dla samej zabawy. Przyświeca jej szczytny cel. Wiernym ze Smolca przy poprzedniej edycji udało się odrestaurować zabytkowe poniemieckie krzesła ślubne.

Tym razem obrali sobie dwa kierunki. Pierwszy to wsparcie finansowe parafii w pracach remontowych - pokrycie kosztów związanych z renowacją zabytkowych drzwi do domu parafialnego. Drugi zaś to pomoc parafianinowi, 9-letniemu Nikodemowi, który ciężko choruje.

- Staramy się, żeby impreza była jak najbardziej elegancka, ale zależy nam, żeby ludzie po prostu się dobrze bawili, zintegrowali się ze sobą i poczuli się częścią wspólnoty parafialnej - mówi Mieczysław Trzciński, organizator balu.

Częścią wieczoru i nocy były konkursy, zabawy integracyjne i wspólne tańce. Organizatorzy postanowili także nagrodzić i wyróżnić osoby zaangażowane szczególnie mocno w życie parafii. Główną nagrodę - "Dobra dusza parafii" - otrzymała Ewa Kłos, która 12 lat temu założyła grupę charytatywną.

- Babcia Franciszka, gdy byłam dzieckiem, zwracała mi uwagę na drugiego człowieka. W mojej klasie uczyły się dzieci z domu dziecka. Babcia była sprzątaczką w szkole i to wiedziała. Kiedyś, gdy razem sprzątałyśmy, powiedziała mi: "Jak Pan Bóg teraz na ciebie patrzy, to się cieszy i cię kocha". Ja kocham ludzi, rozdaję im radość i miłość. I mam taki ważny apel: doceniajmy obecność drugiego człowieka - zachęca E. Kłos.

Około północy uczestnicy wzięli udział w licytacjach, z których zebrano kilkanaście tysięcy złotych. Na aukcjach znajdowały się ikony, różne rękodzieła i sprzęt remontowo-budowlany. Ikonę św. Jacka podarował smoleckiej parafii na licytację bp Jacek Kiciński CMF. 

- Gorąco polecamy podjęcie wyzwania organizacji takiego balu w parafii. Nie jest to oczywiście łatwa sprawa, ale służymy pomocą w poradach i wskazówkach. Ludzie z roku na rok są coraz bardziej zadowoleni, a miejsca na nasz bal zostały wykupione prawie 2 miesiące przed terminem. Cieszę się, że w cały projekt włączają się nasi księża. Wszyscy znakomicie bawili się na balu. Parafia to przecież nie tylko kapłani, ale przede wszystkim my - świeccy wierni. Dlatego będziemy kontynuować ten pomysł w następnych latach - zapowiada M. Trzciński.

Parafianie ze Smolca po raz kolejny zorganizowali wielki bal Parafianie ze Smolca po raz kolejny zorganizowali wielki bal Parafianie ze Smolca po raz kolejny zorganizowali wielki bal

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..