W karmelitańskiej parafii we Wrocławiu św. Józef jest czczony jako Opiekun. Uroczystościom odpustowym przewodniczył tu 19 marca proboszcz parafii, w której otaczany jest czcią jako Rzemieślnik. To Oblubieniec Maryi, Cieśla, Mocarz, człowiek milczenia... Głowa Świętej Rodziny niesie poczucie bezpieczeństwa i pewności.
Ksiądz Andrzej Gerej CM, proboszcz parafii pw. św. Józefa Rzemieślnika we Wrocławiu, gdzie duszpasterzami są księża misjonarze św. Wincentego a Paulo, ukazał wiele wymiarów postaci i posłannictwa św. Józefa. - On ma wypisane na twarzy: "Trwaj w nadziei, uwierz nadziei wbrew nadziei". On uwierzył, że nadzieja nie musi być matką głupich. Jest mężem roztropnym - mówił.
Zwrócił uwagę na jego odwagę i mądrość jako wychowawcy. Opiekując się Maryją spodziewającą się dziecka, stał się patronem kobiet oczekujących potomstwa. - On idzie pierwszy w pielgrzymce nadziei. Prowadzi nas, uspokaja, proponuje obecność w jego domu - z Maryją, z Jezusem. To człowiek, który "milczeniem powiedział najwięcej" - stwierdził ks. Andrzej.
Po Mszy św. ulicami parafii przeszła procesja z figurą św. Józefa. Następnie odbył się akt uroczystego zawierzenia się świętemu i przyjęcia jego szkaplerza. Do tego aktu przygotowywali się przez 33 dni, według specjalnego programu, członkowie wspólnoty Przymierze Miłosierdzia oraz inne osoby.
Ojciec Krzysztof Piskorz, proboszcz karmelitańskiej parafii, wyjaśnił, że ów szkaplerz kryje w sobie trzy barwy (białą, złotą, fioletową), przypominające trzy cnoty św. Józefa - czystość, posłuszeństwo i pokorę.
Podkreślił, że w Karmelu każda środa jest szczególnie poświęcona św. Józefowi, a przed 19 marca trwa "dziewięciośrodowa" Wielka Nowenna do Opiekuna Pana Jezusa. Święci Karmelu byli jego gorącymi czcicielami. Święta Teresa od Jezusa pisała: "Pragnęłabym wszystkich pociągnąć do pobożnej czci św. Józefa, wiedząc z długoletniego doświadczenia, jak wielkie dobra może on wyjednać nam u Boga".