"Jestem tutaj, żeby was wysłuchać". Spotkanie z rodzicami po stracie dziecka

We Wrocławiu odbył się po raz kolejny Wielkopostny Dzień Skupienia dla rodziców w żałobie. Z jego uczestnikami spotkał się bp Maciej Małyga. - Przyszedłem do was bez wielkich słów. Chciałem po prostu was wysłuchać, jak żyjecie, jak sobie radzicie - mówił wrocławski biskup pomocniczy.

W archidiecezji wrocławskiej duchowa pomoc rodzicom w żałobie trwa od kilku lat. Od 2021 roku organizowane są specjalne rekolekcje. Inicjatywa przeszła także na sąsiednie diecezje: legnicką i świdnicką. A już po raz trzeci odbył się dzień skupienia. Jego owocem jest m.in. regularna Msza św. z  homilią i spotkania rodziców w żałobie w drugi poniedziałek miesiąca w kościele pw. św. Karola Boromeusza we Wrocławiu (franciszkanie).

Ostatnie spotkanie rodziców w Centrum Duszpasterskim Archidiecezji Wrocławskiej zorganizowało Hospicjum dla Dzieci z Dolnego Śląska "Formuła Dobra" oraz Fundacja "Evangelium Vitae". Uczestnicy rozmawiali, dzielili się swoimi przeżyciami, modlili się, rozważali słowo Boże o uczniach, którzy spotkali Jezusa w drodze do Emaus.

- Idea jest też taka, żeby ci, którzy przeżyli kolejne etapy żałoby, wspierali tych, którzy dopiero w nią weszli. Zapraszamy wszystkich rodziców, którzy przeżywają żałobę. Nie ma tutaj jakiegoś limitu czasowego od tragicznych wydarzeń. Na spotkania przychodzą także rodzice, którzy dziecko stracili już parę lat temu. Jesteśmy otwarci dla wszystkich, którzy chcą się spotkać. Może podzielić się swoim bólem albo posłuchać innych - mówi ks. Tomasz Filinowicz, opiekun grupy.

Jak dodaje, wiele osób tłumi w sobie trudne sprawy, ponieważ nie ma warunków, by z bliskimi je omówić albo przepracować. Grupa rodziców w żałobie jest też miejscem wymiany informacji, gdzie można uzyskać różnorodną pomoc np. psychologiczną. 

Rodzice uczestniczący w dniu skupienia czy rekolekcjach specjalnie dla nich podkreślają, że właśnie w swoim gronie czują się najbezpieczniej.

- Jako rodzice po stracie najbardziej bezpiecznie czujemy się między sobą. Są tacy, którzy po raz pierwszy o swoim bólu powiedzieli dopiero będąc właśnie tutaj. Nawet po latach od śmierci córki albo syna. I rozumiemy ludzi, którzy tego co my nie przeżyli i nas nie rozumieją. Dlatego tak ważne są te spotkania - mówi Magdalena*, jedna z uczestniczek.

- Każdy każdego rozumie, jest w podobnej sytuacji, dlatego można się otworzyć. To przynosi ulgę, ale też zrozumienie niektórych aspektów życia - dodaje Bartosz*.

W dniu skupienia uczestniczył bp Maciej Małyga, który razem z zebranymi analizował słowo Boże.

-  Przyszedłem do was bez wielkich słów. Chciałem posłuchać, jak żyjecie wiarą i Ewangelią, jak sobie radzicie. Chcę po prostu być z wami w tym wszystkim. Bóg zawsze stoi po stronie cierpiących, a nigdy po stronie zadających cierpienie. W tym świecie zdał się na naszą wolność i na ludzkie wybory. Tak jakby ograniczył swoją wszechmoc przez ludzką wolność. A z drugiej strony to On będzie panem całej historii. Lubię fragment  Psalmu, który mówi: "On zbiera w swoim bukłaku wszystkie ludzkie łzy" - opowiadał wrocławski biskup pomocniczy.

Zaznaczył, że dla człowieka, który doświadczył w życiu bolesnej straty najtrudniejsze jest wytrzymanie tego czasu między dzisiaj, a momentem przywrócenia sprawiedliwości i przywrócenia do życia wszystkich, którzy do Pana należą.

- Żeby to wytrzymać, trzeba być razem, spotykać się, rozmawiać, wspólnie badać różne zagadnienia. To dobrze, że się spotykacie. Kościół jest z wami, jest w przy was. Jesteście jego bardzo ważną częścią - podsumował bp Maciej.

Więcej o rodzicach przeżywających żałobę w 14. numerze wrocławskiego "Gościa Niedzielnego".


*imiona zmienione

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..