To pierwsza taka pielgrzymka, zorganizowana przez grupę 21. Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej. Pątnicy przeszli Drogą św. Jakuba do katedry - kościoła jubileuszowego. Na szlaku uczestniczyli w Mszy św. w Trestnie, odkrywając piękne miejsce na szlaku Via Regia.
Przewodnikiem grupy jest ks. Marek Stępkowski z katedralnej parafii, a pomysłodawcami pielgrzymki - Małgosia i Jacek, małżeństwo, które ma za sobą niejedną wędrówkę nie tylko na Jasną Górę czy do Trzebnicy, ale także do Santiago de Compostela.
- Chcieliśmy scementować naszą grupę 21, katedralną. Mamy nowego przewodnika. Stwierdziliśmy, że warto, byśmy lepiej się poznali, "rozchodzili", zintegrowali. Są osoby, które obawiają się od razu wyruszyć na Jasną Górę, łatwiej im zakosztować pielgrzymowania najpierw na krótszej trasie - wyjaśniają, dodając, że są już pomysły na kolejne jednodniowe pielgrzymki, np. z Ziębic do Henrykowa.
Wśród uczestników modlitewnej ekipy znaleźli się i Wiesław "Kuzyn" Wowk, i pan Marek, pracujący przy windzie w katedralnej wieży, i s. Beata, katedralna zakrystianka. - Najczęściej wchodzę do katedry bocznymi drzwiami, a tym razem wkroczę do niej uroczyście. Będzie to moja najdłuższa, jak dotąd, piesza wędrówka do katedry - mówi z uśmiechem siostra.
Przed kościołem pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Trestnie czekał na pielgrzymów o. Tomasz Pawlukowski SSCC, proboszcz parafii pw. NMP Wspomożycielki Wiernych (Wrocław-Księże Małe), do której Trestno przynależy. Czekały również panie, które postanowiły dołączyć do grupy - mieszkanki parafii i nie tylko. Zachęciła je do tego pani Mirosława. - Skoro pielgrzymka przechodzi przez nasza parafię, jak mogło nas nie być? - mówią.
Ks. Marek w homilii wspomniał o pewnym Włochu, który po kłótni z żoną przeszedł bez celu
Ojciec Tomasz opowiedział pielgrzymom o kościele w Trestnie (poewangelickim) i o samej miejscowości, która ma bogatą historię. Niegdyś znajdowały się tu m.in. gospodarstwo należące do wrocławskiego seminarium, a także kaplica, w której wisiał wielki krucyfiks. Dziś znajduje się on w prezbiterium kościoła. Przed świątynią zobaczyć można odrestaurowany XVIII-wieczny zegar słoneczny, który pochodzi z pobliskiego parku dworskiego. Ciekawostką jest również zachowany w wieży świątyni mechanizm starego zegara kościelnego oraz... filmowy epizod w dziejach budynku. Jakiś czas temu były tu kręcone sceny do serialu "Pierwsza miłość".
Miejscowość dziś bywa na ustach wszystkich zwłaszcza wtedy, gdy mamy do czynienia z zagrożeniem powodziowym - stan wody mierzony w Trestnie wiele mówi na temat prognozowanej fali powodziowej na Odrze we Wrocławiu.
Zdecydowanie warto tu jednak zajrzeć w celach rekreacyjnych i pielgrzymkowych. - Przez miejscowość biegnie szlak Via Regia. Przechodzą tędy raz po raz jakubowi pielgrzymi. Odwiedzają nas zwłaszcza z okazji grudniowego odpustu ku czci Niepokalanego Poczęcia NMP. Msze św. są odprawiane w kościele w każdą niedzielę o 16.00 - mówi o. Tomasz, pokazując interesujący wizerunek św. Jakuba w przedsionku kościoła.
Uczestnicy pielgrzymki mieli okazję dowiedzieć się nieco na temat Zgromadzenia Najświętszych Serc Jezusa i Maryi oraz Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu Ołtarza, czyli sercanów białych, gospodarzy parafii.
Pielgrzymowanie wypełniły między innymi tradycyjne Godzinki ku czci Niepokalanego Poczęcia NMP, Różaniec, a także konferencja i Droga Krzyżowa. Nie brakło również chwil ciszy na pięknym nadodrzańskim szlaku.