Ostatni z ostatnich

Wrocław pamiętał o 81. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. W stolicy Dolnego Śląska żyje już tylko kilku bohaterów tamtych 63 dni.

Maciej Rajfur

|

Gość Wrocławski 32/2025

dodane 07.08.2025 00:00

Oficjalne obchody 1 sierpnia odbyły się przy pomniku rtm. Witolda Pileckiego na Promenadzie Staromiejskiej. Na apelu pamięci gośćmi honorowymi byli kombatanci Armii Krajowej, a wśród nich dwóch powstańców warszawskich – kpt. Stanisław Wołczaski ps. Kazimierz i por. Włodzimierz Ruśkiewicz ps. Ryś. Obaj to rocznik 1930. Działali w powstaniu jako nastoletni kolporterzy. – Młode orlęta Warszawy rzuciły swój los na życia stos, który zapłonął gorącym ogniem miłości do ojczyzny. Wszyscy powstańcy, bez względu na wiek, chcieli żyć w niepodległej Polsce. Dlatego zaryzykowali ten bój i bohatersko walczyli. Coraz więcej ich odchodzi, dlatego apeluję: pamiętajmy o nich – mówił prof. Stanisław Ułaszewski, prezes dolnośląskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy AK.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..