Podczas uroczystej Mszy św. w kościele garnizonowym - bazylice św. Elżbiety we Wrocławiu - ks. prał. płk Janusz Radzik mówił o tajemnicy Wniebowzięcia NMP i wydarzeniach związanych z obchodami Święta Wojska Polskiego.
Zaprosił zebranych, by razem z Maryją wyśpiewać Panu Bogu pieśń uwielbienia za to, że dokonuje wielkich dzieł – również w naszym życiu. Zabierając Matkę Bożą z ciałem i duszą do niebieskiej chwały, wskazuje nam cel, do którego zmierzamy. – Modlimy się dziś również za ojców naszej wolności, za tych, co polegli w boju o niepodległość naszej Ojczyzny, zwłaszcza w Bitwie Warszawskiej w 1920 r. ; polecamy Bogu rodzinę wojskową naszego garnizonu – mówił proboszcz parafii pw. św. Elżbiety.
– We wszystkich kościołach w naszej Ojczyźnie wspominamy dziś podwójny cud – podkreślał w homilii, wspominając o Wniebowzięciu NMP i o wydarzeniu zwanym Cudem nad Wisłą – Bitwie Warszawskiej. Rozegrana w sierpniu 1920 r. wiązała się ze szczególnym doświadczeniem Bożej pomocy.
Ks. Radzik przywołał słowa ówczesnego papieża Benedykta XV, który błogosławił walczącej Warszawie, apelując o modlitwę różańcową. Jedna z włoskich gazet pisała wówczas, że 3 mln bolszewickich żołnierzy i ich armaty „znaczą więcej niż wszystkie różańce świata”. Jak się okazało, nie mieli racji.
– 15 sierpnia 1920 był kulminacyjnym dniem bitwy o Warszawę. Przeważające siły wroga zostały odparte od bram stolicy i ostatecznie pokonane – mówił. Podkreślił heroizm żołnierzy i wspierającej ich ludności cywilnej, a zarazem moc zanoszonej do Boga modlitwy.
Zaznaczył, że odpierając najeźdźców, Polacy stawili tamę temu wszystkiemu, co niosła bolszewicka rewolucja – zagrażająca europejskiej cywilizacji zbudowanej na fundamencie chrześcijaństwa. – 15 sierpnia 1920 r. Armia Czerwona została pokonana. Bóg dał zwycięstwo – mówił.
Ks. Radzik przypomniał słowa Jana Pawła II wypowiedziane w 1999 r. na cmentarzu w Radzyminie: „Przybywam tu z wielką wdzięcznością, jak gdyby spłacając dług za to, co od nich otrzymałem” – stwierdził papież, wdzięczny tym, którzy powstrzymywali atak ze Wschodu. – Wszyscy jesteśmy w jakiś sposób ich dłużnikami – podkreślał kaznodzieja. Wdzięczność wyraził również żołnierzom, którzy teraz na granicach strzegą naszego bezpieczeństwa.
– Królowo Pokoju, uproś u swego Syna przemianę ludzkich serc, aby wolne od zła, stały się zdolne do dialogu, do pokojowego współistnienia – modlił się.
W Eucharystii wzięli udział przedstawiciele Garnizonu Wrocław, obecni byli reprezentanci władz miejskich – w tym prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, poczty sztandarowe. Obecna była Orkiestra Reprezentacyjna Wojsk Lądowych z Wrocławia.
We wspólnym świętowaniu uczestniczyła Noémi Nagy, wicekonsul Węgier we Wrocławiu, która przybyła z bochnem chleba w koszu udekorowanym barwami swego kraju. – 20 sierpnia Węgrzy mają święto państwowe, podczas którego wspominają św. Stefana, króla. Wtedy też obchodzone jest Święto Chleba – wyjaśnia Piotr Gaglik z Wrocławskiego Towarzystwa Polsko-Węgierskiego.
Wkrótce po Mszy św. na wrocławskim rynku rozpoczął się uroczysty apel w ramach Święta Wojska Polskiego.