Wrocławska archikatedra. Dla większości to majestatyczne wnętrze, podniosłe liturgie. Ale za tym wszystkim stoi ktoś, kogo zazwyczaj nie widać.
Siostra Beata Rusnarczyk przez ostatnie 9 lat była cichą duszą zakrystii i jedną z tych osób, dzięki którym wszystko wygląda „tak, jak trzeba”. Po prawie dekadzie odchodzi na inną placówkę. – Katedra jest moją pasją. Nigdy nie stała się rutyną. Każdy dzień tutaj był inny – mówi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł