Przy okazji święta Podwyższenia Krzyża członkowie Kapituły Kolegiackiej Świętego Krzyża w swoje święto patronalne zebrali się na modlitwie pod przewodnictwem abp. Józefa Kupnego. Podczas uroczystości metropolita wrocławski mianował nowego kanonika.
Na dwa dni przed świętem Podwyższenia Krzyża Świętego kanonicy kapituły świętokrzyskiej zgromadzili się na Mszy św. w kolegiacie Świętego Krzyża we Wrocławiu.
Metropolita wrocławskim mianował wówczas nowego kanonika - został nim ks. Krzysztof Dudojć, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Lewinie Brzeskim. Otrzymał on strój kanonicki, który uroczyście ubrał przed Mszą św., oraz dystynktoria i pierścień.
We Mszy św. uczestniczyli także parafianie z Lewina Brzeskiego na czele z przewodniczącym rady parafialnej.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
- W 1683 roku Jan III Sobieski odniósł zwycięstwo pod Wiedniem. Zrobił to wypowiadając imię "Maryja". Odnosimy się do tajemnicy krzyża Chrystusowego. W kapłaństwie jesteśmy powołani do tego, by uobecniać misterium Chrystusa ukrzyżowanego, który za nas umarł i zmartwychwstał - przemawiał ks. kan. Paweł Cembrowicz, gospodarz miejsca.
Nowy kanonik przypomniał w homilii rozmowę Pana Jezusa z Piłatem. W jej trakcie Jezus poinformował o istocie swojej misji: "Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie".
- Dawanie świadectwa prawdzie dokonuje się nie słowem, a życiem. Dlatego siła przekazu jest tak wielka. Można łatwo zamknąć usta tym, którzy głoszą prawdę. Tak stało się w wyniku kaprysu kobiety w przypadku św. Jana Chrzciciela. Ale jego świadectwo trwa, a jego ucięta głowa przemawia mocniej aniżeli wszystkie jego kazania - opowiadał ks. Dudojć.
Jak podkreślił, niemądre jest ciągłe powtarzanie, że wiara jest prywatną sprawą. Oczywiście, jest osobistą sprawą każdego z nas, ale nie polega na stworzeniu spokojnej oazy odległej od codziennego życia. Prawdziwy uczeń Chrystusa musi umieć dać świadectwo prawdzie we wszystkich wymiarach życia. Chrystus swoją naukę potwierdził śmiercią na krzyżu.
- Prośmy Boga, aby ta chwila przypominała nam prawdę o tym, że mamy być zawsze świadkami Ewangelii, licząc się z nienawiścią tych, którzy wolą wygodne kłamstwo a nie trudną prawdę krzyża - oznajmił ks. Krzysztof.
Przypomniał, że Pablo Picasso namalował obraz przedstawiający Chrystusa na krzyżu wbitego w arenę, na której odbywają się walki byków. Ukrzyżowany Jezus ostatkiem sił uwalnia swą prawą rękę z krzyża, by skierować uwagę rozwścieczonego byka na siebie, aby ocalić torreadora.
- To jest prawda Chrystusowego krzyża. On dźwigał nasze niemoce i wziął na siebie nasze boleści - cytował proroka Izajasza kaznodzieja
Przywołał także słowa św. Jana Pawła II w 1998 roku, który powiedział do młodzieży:
"Krzyż jest wpisany w życie człowieka. Kto próbuje usunąć go ze swojego życia, nie zna prawdy ludzkiej kondycji. Rozpowszechniona dziś powierzchowna kultura, która przypisuje wartość tylko temu, co ma pozór piękna i co sprawia przyjemność, chciałaby wam wmówić, że trzeba odrzucić Krzyż. Otwórzcie oczy, młodzi przyjaciele: to nie jest droga prowadząca do radości i do życia, ale ścieżka wiodąca w przepaść grzechu i śmierć"
- Św. Augustyn powiedział, że kto najwięcej kocha, ten najwięcej daje. Chrystus ukochał nas najwięcej i dlatego dał nam najwięcej, bo dał siebie samego. Otwórzmy zatem Chrystusowi drzwi do naszych serc, jak On otworzył je dla nas na krzyżu - podsumował nowy członek Kapituły Świętokrzyskiej.
- Proboszcz z Lewina Brzeskiego, którego wyróżniłem godnością kanonicką, jest dobrym pasterzem. Był razem ze swoimi wiernymi w trudnej sytuacji w powodzi. Cieszę się z jego oddania i pasterskiej posługi. Noszę w sercu to nieszczęście powodzi. I na ile możemy - tak jak obiecałem - zawsze będziemy pomagali jako diecezja - podsumował uroczystość abp Józef Kupny.