Jakie skojarzenia budzi w tobie określenie "niemiecki katolik"? Ruszają ważne badania o pojednaniu

Fundacja "Obserwatorium Społeczne" rozpoczęła realizację badania wśród polskich i niemieckich katolików o znaczeniu pojednania. Chodzi o zrozumienie, jakie stereotypy lub uprzedzenia nadal funkcjonują w społecznościach katolickich po obu stronach granicy.

Projekt ruszył 1 października przy współpracy z Papieskim Wydziałem Teologicznym we Wrocławiu oraz Wyższą Szkołą Filozoficzno-Teologiczną w Vallendarze w Niemczech. Wsparcia finansowego udzieliła niemiecka Fundacja "Renovabis".

Wrocławska Fundacja "Obserwatorium Społeczne" realizuje w ten sposób wkład intelektualny i badawczy w 60. rocznicę orędzia biskupów polskich do niemieckich ze słynnym zdaniem: "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie". Badania nawiązują także do Mszy pojednania, odprawionej 12 listopada 1989 r. w Krzyżowej, w której uczestniczyli premier Tadeusz Mazowiecki i kanclerz Helmut Kohl.

- Chociaż oba wydarzenia - orędzie i Msza w Krzyżowej - miały ogromne znaczenie symboliczne, wciąż otwarte pozostaje pytanie, na ile ich przesłanie zostało przyjęte i zinternalizowane przez zwykłych wiernych w Polsce i Niemczech. Czy stały się one fundamentem trwałej zmiany postrzegania "drugiego" katolika zza Odry, czy raczej pozostały domeną elit? - zastanawia się pastoralista ks. dr Michał Mraczek, wiceprezes Obserwatorium Społecznego i adiunkt na Papieskim Wydziale Teologicznym.

Badania niemieckich i polskich katolików pozwolą zrozumieć, jakie stereotypy lub uprzedzenia nadal funkcjonują w społecznościach katolickich po obu stronach granicy. Pokażą rzeczywisty stan pojednania.

- Kościół katolicki, inicjując zarówno Orędzie Pojednania, jak i współorganizując Mszę w Krzyżowej, odegrał historyczną rolę mediatora i moralnego przewodnika. Badania mogą pomóc ocenić, czy ta rola jest nadal aktualna i czy współczesny Kościół podejmuje wysiłki kontynuowania tego dziedzictwa - mówi Wojciech Iwanowski z Obserwatorium Społecznego, koordynator projektu.

Specjaliści sprawdzą, czy młodsze pokolenia - wychowane po 1989 r. - mają świadomość znaczenia takich wydarzeń, jak orędzie czy Msza pojednania i czy w ich postrzeganiu niemieckich lub polskich katolików obecne są jeszcze historyczne uprzedzenia.

Badanie przeprowadzone będzie w Polsce (Dolny Śląsk, Wielkopolska, Opolszczyzna) i Niemczech (Saksonia, Bawaria, Nadrenia Północna-Westfalia). Przepytani zostaną wierni katoliccy (w tym świeccy aktywni w parafiach), duchowni (księża, katecheci, osoby zakonne), osoby młode (18-30 lat), osoby starsze (powyżej 60 lat), przedstawiciele organizacji kościelnych i wspólnot parafialnych.

Zespół badawczy spotkał się już na pierwszych ustaleniach. W jego skład wchodzą: dr hab. Robert Żurek (Fundacja "Krzyżowa" dla Porozumienia Europejskiego), dr hab. Sławomir Sowiński (Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego), ks. dr hab. Wojciech Sadłoń (Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego), dr hab. Sławomir Mandes (Uniwersytet Warszawski) i ks. dr Michał Mraczek (Papieski Wydział Teologiczny).

- Całość zakończymy w czerwcu 2026 r. seminarium badawczym na temat efektów badań. Ale jest to projekt perspektywiczny, ponieważ chcemy połączyć teorię z praktyką. Co to znaczy? Ważne są wnioski praktyczne dla duszpasterstwa i współpracy między Polakami a Niemcami - zapowiada W. Iwanowski.

Jakie pytania padną do respondentów? M.in.: Czy przesłanie "przebaczamy i prosimy o przebaczenie" ma dziś aktualne znaczenie? Jakie skojarzenia budzi w tobie określenie "niemiecki katolik"/"polski katolik"? Czy czujesz bliskość duchową z katolikami z Niemiec/Polski? Czy widzisz Kościół jako instytucję budującą mosty między narodami? Czy w twoim środowisku mówi się o relacjach polsko-niemieckich?

Badania mają przynieść za sobą materiały do dalszej refleksji teologicznej i społecznej. - W całej złożoności i komplikacji współczesnych relacji polsko-niemieckich orędzie biskupów polskich sprzed 60 lat dawało nam nadzieję, że pomimo wszystko chrześcijanie z Polski i z Niemiec mogą wspólnie budować zjednoczoną Europę. W tych badaniach chcemy zastanowić się, ile z tej nadziei jeszcze w nas pozostało i w jakim sensie ta nadzieja jest dla Polaków ważna i konstruktywna - mówi dr hab. Sowiński.

Jego zdaniem, zobaczymy różne wyniki w różnych pokoleniach. Paradoksalnie starsi Polacy, którzy pamiętają rzeczywistość PRL, wchodzenie Polski do NATO - w czym Niemcy nam asystowały - spojrzą z większą nadzieją na relacje polsko-niemieckie. - Zapewne młodsi respondenci, dla których europejska współczesna rzeczywistość jest oczywistością, mogą być wobec Niemiec bardziej krytyczni. I mniejszą nadzieję żywić w pojednanie polsko-niemieckie. Ono nie jest kwestią wiary, lecz pewnego procesu społeczno-politycznego oraz w jakimś sensie duchowego, który przebiega z różną dynamiką. Raz wydaje się, że jako Polacy i Niemcy jesteśmy bliżej siebie, innym razem się od siebie oddalamy - opisuje politolog, członek zespołu badawczego.

Przyznaje przy tym, że polscy biskupi w roku 1965 wykonali niezwykle ważny gest przebaczenia, który otwierał furtkę do pracy nad pojednaniem. - Powiedzmy sobie szczerze: tę pracę musi wykonać każde pokolenie - podsumowuje S. Sowiński.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..