Przez Wrocław, z archikatedry do rynku, przeszedł Orszak Dziejów. To jego trzecia edycja. Uczestnicy przebrani za ponad 50 polskich postaci historycznych maszerowali dumnie, przypominając polską historię.
Organizatorem inicjatywy jest fundacja Studium Culturae Ecclesiae. Nawiązuje do ogólnopolskiej inicjatywy pt. ”Orszak Dziejów”. Jest to interesująca forma popularyzacji historii naszej ojczyzny, poprzez prezentację różnych osób, które wniosły ważny wkład w wolność i rozwój naszego narodu.
Wrocławska edycja rozpoczęła się od Mszy świętej w archikatedrze wrocławskiej pw. św. Jana Chrzciciela.
Po modlitwie młodzież i dorośli, a nawet dzieci, przedstawiciele kół historycznych, grup rekonstrukcyjnych, koła seniorów, grupy muzyczne i wielu innych, przeszły barwnym edukacyjnym orszakiem przez ulice Wrocławia. Przechodnie i turyści mogli spotkać królów i wodzów, świętych i naukowców, olimpijczyków i ludzi niosących swój wkład w aktywność społeczną. To wszystko w oprawie śpiewu chórów i powiewających chorągwiach
- To historia dziejów polskich od Mieszka I po czasy współczesne. Różne środowiska chcą oddać hołd polskim bohaterom na przełomie dziejów. Idą z nami zaangażowani katolicy, różnych stowarzyszeń, z klubów seniora. Chcemy przekazywać w atrakcyjny sposób młodym pokoleniom ważną historię Polski – mówi Anna Nowak, która przebrała się za matkę królów Elżbietę Rakuszankę.
Jak podkreśla, wybrała taką bohaterkę ze względu na jej mądrość, sztukę dyplomacji i macierzyństwo. Była matką 13 dzieci.
- Przypominamy o ważnych postaciach historycznych dla naszej ojczyzny, a także Kościoła w Polsce. Wybieramy je według pewnego klucza konsultowanego historycznie. Ale zdarza się, że ktoś indywidualnie mógł się dołączyć i wybrać postać, za którą chce się przebrać. Idzie z nami młodzież ze szkół, całe rodziny, dorośli z grup parafialnych, seniorzy – mówi ks. Paweł Stypa, organizator.
Na ulicach centrum Wrocławia można było zobaczyć m.in. św. Jana Pawła II, św. Jadwigę Śląską, kard. Bolesława Kominka, Bolesława Chrobrego, różnych polskich królów, bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, Mikołaja Kopernika, Eugeniusza Kwiatkowskiego, czy Danutę Siedzikównę „Inkę”. Radosny pochód zatrzymywał się na modlitwie po drodze przy pomniku Jana XXIII oraz przy Uniwersytecie Wrocławskim. Na zakończenie doszedł do wrocławskiego rynku ze śpiewem i chorągwiami. Całość zakończyła się programem artystycznym oraz odtańczeniem poloneza.
- Naszą myślą przewodnią jest fakt, że wielką historię budują pojedynczy ludzie. To wyraz wdzięczności, ale i wielkiej mobilizacji. Wielkie dzieła w ojczyźnie, w Kościele i w świecie dokonują się dzięki pracy i ofiarności poszczególnych ludzi - dodake ks. Stypa z fundacji Studium Culturae Ecclesiae.