Zwieńczeniem uroczystości jadwiżańskich była niedzielna Msza odpustowa w bazylice trzebnickiej, której przewodniczył bp Jan Kopiec, biskup senior diecezji gliwickiej.
Uroczystości rozpoczęły się już w czwartek 16 października od pielgrzymki trzebniczan do grobu świętej patronki. Później odbyły się różnego rodzaju pielgrzymki na czele z pieszą z Wrocławia do Trzebnicy, w której uczestniczyło kilka tysięcy osób.
W niedzielę parafia pw. św. Jadwigi i św. Bartłomieja obchodziła swoją uroczystość odpustową.
- Dzisiaj potrzeba dobrych rodzin, dobrych małżonków, ludzi, którzy chcą żyć w pokoju we własnych domach, w rodzinach i w ojczyźnie. Św. Jadwiga nazywana jest patronką pojednania polsko-niemieckiego, ale my potrzebujemy pojednania między nami, Polakami - apelował na początku liturgii ks. Józef Figiel SDS, prowincjał polskiej prowincji salwatorianów.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Przypomniał, że to św. Jadwiga doprowadziła do pojednania między Henrykiem Brodatym a księciem Konradem Mazowieckim. Jego zdaniem, Jadwiga jest przykładem pokory i zainteresowania drugim człowiekiem. - W każdym calu potrzeba nam takich cnót. Niech nasza patronka pomaga nam przemieniać pychę w pokorę - prosił ks. Figiel.
W swoim przemówieniu burmistrz Trzebnicy Marek Długozima przyznał, że grób patronki Dolnego Śląska to miejsce, które od wieków łączy ludzi, narody i serca. Wspomniał orędzie biskupów polskich do niemieckich, gdzie wielokrotnie wspomniano postać św. Jadwigi Śląskiej. - Jadwiga to patronka pojednania, Śląska, rodzin i Trzebnicy. Tegoroczne uroczyści jadwiżanskie mają dla nas jeszcze jeden szczególny wymiar. Kilka dni temu po raz pierwszy w historii zaprezentowaliśmy okolicznościowy sztandar gminy Trzebnica. To znak wierności wobec wartości, które od pokoleń budują Trzebnicę. Pokój, pojednanie i wzajemny szacunek zaczynają się tu, we wspólnocie - mówił M. Długozima. Podkreślił, że Trzebnica zawsze wita z otwartym sercem pielgrzymów. Ruch pątniczy się rozwija, burmistrz zapewnia, że Trzebnica jest miastem gościnnym.
W homilii bp Kopiec zaznaczył, że Jadwiga odczytała pięknie i dokładnie to, co okazuje się w życiu ważne. Jako postać historyczna jest wyjątkowo bogato i bardzo dokładnie zapisana w dokumentach. Dzięki temu możemy śledzić jej wzrastanie do różnego rodzaju zadań, które stoją przed postacią ze szlachetnego rodu. - W bulli kanonizacyjnej papież Klemens IV napisał ważne zadanie, które mówi, że sama z siebie więcej przydała blasku promieniom szlachetnej krwi niż z samego pochodzenia. Jadwiga uczyniła z życia przepiękną drogę ukazywania dostojeństwa, wykorzystania cnót i talentów, by życia nie zmarnować, ale by przynosiło wiele dobrych owoców - nauczał kaznodzieja.
Patronka Dolnego Śląska i archidiecezji wrocławskiej dbała o pokój, zabiegała o niego i pełniła dzieła miłosierdzia. - Życie nasze powinno przebiegać harmonijnie. Powinniśmy pracować nad rozwijaniem talentów. Jednak tylko w warunkach pokoju to jest możliwe. Nie tylko pokoju zewnętrznego, ale i pokoju serca. Nigdy nie będzie takiego momentu, w którym moglibyśmy powiedzieć, że znamy Jadwigę w pełni. Napisano już tysiące książek i artykułów. Ale ciągle odkrywamy nowe spojrzenia i zadania dla nas - mówił bp Kopiec.
Jak dodał, Jadwiga pokazuje, że wielkie problemy świata można rozwiązywać dzięki szczególnej łasce wprowadzania pokoju i dzielenia się miłosierdziem. - Pamiętajmy, że Jadwiga nie miała łatwego życia. Musiała sprostać wyzwaniom. Zmieniają się władze, państwa, ustroje, ale zawsze od Jadwigi wychodziła wspaniała wizja troski o pokój w sercach ludzkich i opieki nad ludźmi potrzebującymi. Zróbmy wszystko, aby było więcej pokoju w naszych sercach i abyśmy potrafili się pochylić nad ubogim - zachęcał biskup gliwicki senior.