Tu nie chodzi o złoty medal, ale o coś cenniejszego

Sportowcy z niepełnosprawnościami, trenerzy, wolontariusze i goście spotkali się w hali sportowej w Dobroszycach, by wspólnie przeżyć XIX Dolnośląski Dzień Treningowy Programu Aktywności Motorycznej Olimpiad Specjalnych.

W zawodach wzięli udział sportowcy z 17 ośrodków, m.in. z Głogowa, Jaskulina, Kamiennej Góry, Kątów Wrocławskich, Legnickiego Pola, Legnicy, Milicza, Miłkowa, Opolnicy, Ostrowiny, Szarocina, Trzebnicy, Wojcieszowa czy Wrocławia.

O dobru, które płynie z troski o osoby z niepełnosprawnościami, mówił ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Przywołał zawołanie św. Jana Bożego: "Bracia, czyńcie dobro", przypominając, że te słowa wyrastają z Ewangelii.

- Niech to wydarzenie będzie okazją nie tylko do sportowej rywalizacji, ale przede wszystkim do wzajemnego dzielenia się dobrem. Abp Józef Kupny przekazuje wszystkim uczestnikom najlepsze życzenia i gratulacje - dla zawodników, wychowawców, rodziców i wszystkich, którzy tworzą to piękne dzieło. Niech ten dzień przyniesie wiele dobrych emocji i stanie się motywacją do dalszej pracy i ćwiczeń - podkreślił ks. Amrogowicz.

- Dziś nie chodzi o rywalizację, miejsca na podium czy złote medale - dziś najważniejsze są ruch, integracja i uśmiech na waszych twarzach - mówiła Justyna Kądziela-Doktor, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego Caritas Archidiecezji Wrocławskiej w Dobroszycach, głównego organizatora spotkania.

Program Aktywności Motorycznej to coś więcej niż treningi - to przestrzeń, w której każdy może poczuć się silny, potrzebny i doceniony. Każdy krok, każdy ruch, każde staranie mają ogromne znaczenie i zasługują na uznanie.

Dyrektor Kądziela-Doktor podziękowała także wolontariuszom, sponsorom i pracownikom ośrodka za ich zaangażowanie i otwarte serca. - Dziękuję wam, drodzy zawodnicy, że jesteście inspiracją dla nas wszystkich. Życzę wam mnóstwa radości, dobrej zabawy i niezapomnianych chwil - zakończyła.

Wydarzenie uroczyście otwarł wicestarosta powiatu oleśnickiego Sławomir Kapica. - Cieszę się, że możemy dziś wspólnie przeżywać święto sportu, pełne empatii i radości - powiedział.

Podczas inauguracji wniesiono flagę Olimpiad Specjalnych, odegrano hymn oraz złożono przyrzeczenie olimpijskie w duchu uczciwej rywalizacji.

Dzień Treningowy był zwieńczeniem całorocznej pracy, ćwiczeń i zadań, mających rozwijać sprawność i motorykę osób z niepełnosprawnością. Wykonywane aktywności, choć technicznie proste, często wymagają od uczestników przełamywania własnych barier, dlatego każdy ich wysiłek zasługuje na szczególny szacunek.

Program Aktywności Motorycznej Olimpiad Specjalnych ma przede wszystkim zapewnić osobom z niepełnosprawnością ruchową warunki do aktywności fizycznej, sprawdzania swoich możliwości i radości ze wspólnego działania. W duchu ruchu Special Olympics podkreśla się, że najważniejszy przeciwnik to nie inni uczestnicy, ale ograniczenia wynikające z choroby lub niepełnosprawności, dlatego zawodnicy nie rywalizują, lecz odnoszą sukces samym udziałem. Każda osoba dostaje medal, ponieważ każdy krok naprzód, każde staranie są godne świętowania i uznania.

Radość rodziców, opiekunów i trenera staje się tak samo ważna, jak aktywność zawodników, bo sukces to wspólnota, a nie tylko wynik. Działanie to przypomina, że sport może być przestrzenią, w której każdy człowiek jest widziany, doceniony i uwolniony od etykiety "niepełnosprawnego".