W uroczystość Chrystusowa Króla Mszy św. w 30-lecie istnienia Akcji Katolickiej w archidiecezji wrocławskiej przewodniczył abp Józef Kupny. W archikatedrze wrocławskiej modlili się członkowie AK, także ci, którzy pamiętają jej początki w regionie.
Specjalne pismo do Zarządu Akcji Katolickiej Archidiecezji Wrocławskiej skierował abp Kupny, metropolita wrocławski.
- Dziękuję ludziom, który od chwili powołania Akcji Katolickiej aktywnie uczestniczyli w jej tworzeniu. Z okazji jubileuszu składam wszystkim członkom i księżom asystentom moje głębokie podziękowania za apostolski trud i pełną wierność Kościołowi. Jestem świadomy wagi działania laikatu w naszej archidiecezji, dlatego życzę wam obfitości Bożego błogosławieństwa - mówił abp Kupny.
Ks. Łukasz Piłat, asystent AK w archidiecezji, przypomniał w homilii, że korzenie współczesnej Akcji Katolickiej w Polsce sięgają roku 1993. Podczas wizyty polskich biskupów u papieża Jana Pawła II Ojciec Święty zaproponował, aby w całej Polsce reaktywować działalność Akcji Katolickiej. Reakcja była natychmiastowa i pozytywna.
Przed II wojną światową Akcja Katolicka rozwijała się bardzo dynamicznie, a w latach 90. znów pojawiła się potrzeba powołania stowarzyszenia świeckich.
26 listopada 1995 r. ówczesny metropolita wrocławski wydał dekret ustanawiający Instytut Akcji Katolickiej Archidiecezji Wrocławskiej. Wkrótce powstał zarząd i mianowano asystenta kościelnego. Rozpoczęto też szerokie uświadamianie społeczeństwa o potrzebie zaangażowania wiernych świeckich w życie Kościoła.
Pierwsze lata działalności były okresem szybkiego rozwoju, choć - jak zaznaczył kaznodzieja - początki nie należały do łatwych. - W niemal 70 parafiach powstały oddziały Akcji Katolickiej, do których należało ok. 700 osób. Byli to ludzie, którzy odkryli w swoich sercach pragnienie działania na rzecz Kościoła, większej służby Bogu i jednoczenia siebie oraz swoich bliskich z Kościołem. Wówczas Akcja Katolicka osiągnęła największą frekwencję. Później liczba członków zmieniała się, ale ci, którzy pozostali, wciąż pragną kontynuować rozpoczęte dzieło - mówił ks. Piłat.
Szczególnie wyraził radość z obecności tych członków, którzy uczestniczyli w tworzeniu Akcji Katolickiej od samego początku, wymieniając pierwszego prezesa Eugeniusza Kaźmierczaka.
Mówiąc o misji Akcji Katolickiej, ks. Piłat przypomniał słowa Jana Pawła II: "Tylko ten, kto ma, może dawać". Działacz Akcji Katolickiej ma więc dawać, miłować, oświecać, przynosić pokój i radość. Samo stowarzyszenie ma zdecydowanie zmierzać do świętości i dzielić się nią z innymi.
Kaznodzieja podkreślił, że choć świat, w którym żyjemy, wymaga licznych zmian, to przemianę należy rozpocząć od własnego serca. Chrześcijanin, wchodząc na drogę nawrócenia, otrzymuje Boże błogosławieństwo i wsparcie.
- Trzy dekady działania Akcji Katolickiej w archidiecezji wrocławskiej są świadectwem dojrzałości wiary jej członków, ich odpowiedzialności za Kościół oraz troski o zachowanie prawdy wiary i chrześcijańskiej moralności. Nie jest łatwo w codzienności sprzeciwić się złu, ale z pomocą Bożą to naprawdę się udaje - mówił ks. Piłat.
Nawiązując do uroczystości Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, ks. Piłat przypomniał rozmowę, w której zapytano go, czy wierzy w Boga i nadejście królestwa Bożego. Odpowiedział twierdząco, a na pytanie o to, gdzie jest królestwo, rozmówcy nie potrafili udzielić odpowiedzi. - Tam, gdzie obecny jest Bóg, tam jest Jego królestwo. My już się w nim przechadzamy, bo to świat stworzony przez Boga i do Niego należący - tłumaczył kapłan.
Określając istotę królestwa Bożego, wymienił: prawdę, życie, świętość, łaskę, sprawiedliwość, miłość i pokój. Tym wartościom chrześcijanin powinien być wierny i powinien ich bronić. Wezwał, by być tymi, którzy budują, a nie niszczą, jednoczą, a nie dzielą, dążą do zgody, a nie do konfliktu.
- Chrystus swoją mocą i łaską przemienia nas i dzięki temu możemy troszczyć się o relacje z innymi i o cały świat. Choć Akcja Katolicka jest jedną z wielu wspólnot i ruchów kościelnych, ma tworzyć z nimi porozumienie i podejmować wspólne działania, nie naruszając ich charyzmatów ani tożsamości - tłumaczył ks. Piłat.
Na Mszy obecny był Andrzej Kamiński, prezes AK w Polsce. Po modlitwie zebrani członkowie organizacji przeszli do auli PWT na spotkanie wspomnieniowe. Organizatorzy wyświetlili film o bł. Stanisławie Kostce Starowieyskim, jedynym członku Akcji Katolickiej, który został wyniesiony na ołtarze.
- Akcja Katolicka powstała, by ewangelizować przed II wojną światową ludzi podatnych na propagandę socjalistyczno-liberalną. Chciano przeciwdziałać ruchom i trendom antykościelnym. Po okresie Polski Ludowej to Jan Paweł II dał impuls do wskrzeszenia Akcji Katolickiej. A dzisiaj czasy pokazują, że jesteśmy bardzo potrzebni. Chrześcijanie na całym świecie są prześladowani. W Polsce atakuje się Kościół, krzyż, kapłanów. Niedawno przecież na Ostrowie Tumskim przechodziły marsze, za którymi szły akty wandalizmu wobec kościołów. Temu się trzeba przeciwstawiać - mówi Ryszard Majewicz, obecny prezes Zarządu AK Archidiecezji Wrocławskiej.
Na spotkaniu obecny był także pierwszy prezes E. Kaźmierczak. - Nie uważam, żeby czas Akcji Katolickiej minął. Jest to organizacja, która może funkcjonować w każdej parafii. Potrzebujemy jednak większego wsparcia duszpasterzy. Z roku na rok czujemy się nieco marginalizowani. Wiemy, że ruchów i stowarzyszeń w Kościele jest sporo, ale bez współpracy z kapłanami nie jesteśmy w stanie zarazić ideą Akcji Katolickiej następnych pokoleń - uważa 85-latek.