Niezłomni dla niezłomnych

Maciej Rajfur

publikacja 27.02.2016 15:14

Niepełnosprawność, patriotyzm, sport i historia - te na pozór dość różne elementy połączył piłkarski turniej "Niezłomni 2016", rozgrywany w Krośnicach pod patronatem "Gościa Niedzielnego".

Niezłomni dla niezłomnych Sportowych emocji nie brakowało Maciej Rajfur /Foto Gość

Wiemy, że w hołdzie Żołnierzom Wyklętym można m.in. iść w marszu, pomodlić się nad miejscami kaźni, wystawiać sztuki teatralne czy organizować ekspozycje. Milickie Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych pokazało dzisiaj, że dla bohaterów narodowych można także zagrać w piłkę nożną, łamiąc przy tym bariery niepełnosprawności.

Bo czy widzieliście kiedyś np. bramkarzy na wózkach inwalidzkich? Dla tych ludzi nie istnieją żadne ograniczenia. Terapeuci i opiekunowie rywalizowali w turnieju razem ze swoimi podopiecznymi. W II edycji Turnieju Halowej Piłki Nożnej dla Osób z Niepełnosprawnością wystąpiło sześć ekip: Dom Pomocy Społecznej w Zdunach, Warsztaty Terapii Zajęciowej z Namysłowa, Dom nad Baryczą (placówka socjalizacyjna), Miliccy Patrioci, Terapeuci MSPDiON oraz Piłkarski Tryby Życia (o których pisaliśmy TUTAJ).

- Chcemy tutaj uczcić pamięć Żołnierzy Wyklętych. Dlatego inicjatywa nazywa się „Niezłomni 2016”. Pamiętajcie, żeby nie tylko dzisiaj wspominać naszych bohaterów narodowych. Piłkarskie emocje są częścią obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, w które włącza się aktywnie Milickie Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych - mówiła Alicja Szatkowska, prezes MSPDiON.

Na początku życzyła wygranej najlepszej drużynie, choć podkreśliła, że słowo najlepsi odnosi się do wszystkich, którzy dzisiaj podjęli piłkarskie wyzwanie. W krośnickiej hali sportowej rozegrano 15 spotkań, w których nie zabrakło zarówno bramek, jak i pięknych interwencji bramkarskich. W niektórych meczach zdarzała się dramaturgia w postaci wyrównującego gola w ostatnich sekundach.

- To zarówno dla nas, opiekunów, jak i dla podopiecznych duże przeżycie. Chcemy organizować taką imprezę sportową cyklicznie i co roku oddawać hołd Żołnierzom Wyklętym. Na parkiecie zagrały osoby pełno i niepełnosprawne, dlatego traktujemy to także jak formę integracji, a nawet terapii - mówi Marcin Folmer, organizator.

Dodaje jeszcze, że rezultaty meczów schodzą na dalszy plan. Chodziło o dobrą zabawę i rywalizację w duchu „fair play”, które jednoczą ze sobą środowiska osób niepełnosprawnych. Na trybunach zasiedli kibice z Krośnic i okolic. Obecni byli także: Paweł Parus, pełnomocnik marszałka Dolnego Śląska ds. osób niepełnosprawnych oraz Michał Fitas z marketingu Śląska Wrocław. Obaj mocno związani ze środowiskiem osób niepełnosprawnych jako wrocławski KKN.

W przerwach między kolejnymi meczami kibice i piłkarze mogli oglądać występy artystyczne, także wykonaniu osób niepełnosprawnych, uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej w Milicza pod okiem Marzeny Ratajek. Grę w boule w hali czyli sport nazywany soft-petanque zaprezentował zebranym Dariusz Mencel, pracownik MSPDiON.

Nazwa turnieju „Niezłomni” z pewnością nawiązuje do bohaterskich żołnierzy drugiej konspiracji, ale można ją interpretować, jako określenie dla dzisiejszych uczestników sportowego wydarzenia, a także dla organizatorów. Ci pierwsi, mimo swoich ograniczeń, swojej niepełnosprawności chcą żyć aktywnie i pragną się rozwijać. Drudzy czują powołanie, by im w tym pomagać i być przy nich, gdy coraz lepiej radzą sobie we współczesnym świecie.

Czytaj także:

Odwiedź "Namioty Wyklętych"