@annaewa2. Nie ma takiego czegoś jak przypadek w takich sprawach. Jest to dobrze przemyślane aby cel osiągnąć. Po pierwsze: Temat pedofilii wśród kapłanów trochę przygasł, więc trzeba na nowo podgrzać. Będzie to wspaniałe "paliwo" dla mediów, bo pandemia przygasa i nie ma o czym pisać. Zmusić Episkopat i biskupów aby wydawali oświadczenia i sprostowania. Zwiększyć "polowanie " na ukrywających się kapłanów pedofilów przez donosy. To oczywiście z troski o "oczyszczenie" Kościoła. Przecież już autorzy zapowiadają że teraz będzie kolej na film o św. Janie Pawle II który wiedział i nie reagował na takie zło w Kościele. Czy uważasz że to też przypadek? A nagonka medialna na Arcybiskupa Jędraszewskiego? Może też pojawienie się na portalu katolickim nowych aktywnych krytyków wiary i Kościoła?

Odnośnie daty premiery wypowiadał się autor filmu. Chciał wstrzymać premierę jeszcze kilka tygodni, do końca epidemii. Wczorajsza premiera była decyzją osób finansujących zbiórkę pieniędzy. Naprawdę nie trzeba snuć bezsensownych teorii spisku, gdy wyjaśnienie jest podane na tacy.

Odnośnie filmu o Janie Pawle II również czekam aż się pojawi. Rola Papieża w systemowym ukrywaniu pedofilii w Kościele jest czymś co wymaga wyjaśnienia. Argumenty, że rzekomo Papież nie wiedział są kpiną z ludzi, którzy choć trochę wiedzą jak działa system Nuncjatury. Argument, że współpracownicy blokowali mu dostęp do informacji również obciąża Papieża, który przecież tych ludzi powołał.