Uroczystą Mszą św. w archikatedrze wrocławskiej rozpoczął się bardzo ważny etap II Synodu Archidiecezji Wrocławskiej - obrady plenarne. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny. - Ten czas to bezpośrednie rozeznawanie tego, co ma służyć nawróceniu i odnowie Kościoła wrocławskiego. Czas diagnozy, stawania w prawdzie i nazywania rzeczy po imieniu - mówił bp Jacek Kiciński CMF.
Eucharystia poranna 13 września rozpoczęła czas działania plenum synodu, które pięciokrotnie zbierze się na obradach. To prawie 200 katolików z archidiecezji różnych stanów i funkcji.
Zdjęcia:
Mszę św. koncelebrowali wrocławscy biskupi oraz kilkudziesięciu kapłanów z całej diecezji. Wszyscy członkowie plenum, zanim przystąpili do prac, odczytali w czasie liturgii wspólnie wyznanie wiary i złożyli przysięgę wierności Kościołowi.
- Nie wiem, co myśleli, co czuli apostołowie w Wieczerniku, kiedy słyszeli od Jezusa: "To jest moje ciało, bierzcie i pijcie". Nie wiem, co my czujemy, kiedy uczestniczymy w Eucharystii. W czasie tej Mszy słyszeliśmy o krwi nowego przymierza. Ona ratuje nas od śmierci wiecznej i daje życie wieczne. Kiedy wyjdziemy z tej świątyni, dziekujmy Bogu za tak wielki dar. Miejmy świadomość, że to najważniejsze wydarzenie dzisiaj. Z tego spotkania z Jezusem żywym czerpiemy siły do refleksji nad istotą Kościoła wrocławskiego. Nie upadajmy na duchu. Dziękuję wam za uczestnictwo w pracach synodu - mówił abp Kupny.
WIĘCEJ O PLENUM, JAK DZIAŁA I KTO WCHODZI W JEGO SKŁAD PRZECZYTASZ TUTAJ:
- Oto lud, który wezwałeś na synod. Do wspólnego rozeznawania przestrzeni komunii, formacji i misji. Wszyscy jesteśmy złączeni przez wiarę i chrzest. My wszyscy, tak jak potrafimy, kochamy Kościół. Chcemy go tworzyć i wspierać posługę naszego biskupa. Stąd synod i nasza modlitwa. Niech to będzie piękny dzień pełen nadziei i mocy Ducha - przemawiał na początku bp Maciej Małyga, wrocławski biskup pomocniczy.
W homilii bp Jacek Kiciński CMF tłumaczył, że obecny czas synodu to bezpośrednie rozeznawanie tego, co ma służyć nawróceniu i odnowie Kościoła wrocławskiego. A wszystko po to, by ożywić naszą wiarę. Uczynić nasze życie dobrą nowiną dla nas samych i dla tych, do których jesteśmy posłani.
- Chcemy jako wspólnota pokazać piękno naszej wiary i uczynić naszą wspólnotę Kościoła miejscem spotkania z Bogiem i drugim człowiekiem. Pierwszym etapem drogi wiary jest słuchanie Boga i drugiego człowieka. A dzisiaj Jezus mówi: „Jeśli kto mnie miłuje, będzie zachowywał moją naukę…” Miłować, zachowywać, stać się domem samego Boga. To przecież nic innego jak istota naszej wiary - mówił bp Kiciński.
Tłumaczył, że prawdziwa miłość prowadzi do słuchania. Dobre słuchanie czyni serce wrażliwym na sprawy Boże. A taki człowiek staje się narzędziem w ręku Boga, bo Bóg zamieszkał w Jego sercu.
- Jezus mówi do każdego: nie ma drzewa dobrego, które wydaje złe owoce i na odwrót. Dlatego po owocu poznaje się każde drzewo. Okazuje się jednak, że wygląd drzewa nie świadczy o jego owocach. Może być piękne na zewnątrz, a jego owoce gorzkie. Inne może nie zwracać na siebie naszej uwagi, ale jego owoce mogą zachwycać swym smakiem - opisywał kaznodzieja.
Jak dodał, by drzewo zaowocowało potrzeba czasu, troski, pielęgnacji, czujności i wrażliwości. Drzewo dobre służy dobru. Drzewo złe zabiera życiodajną glebę dobrym, zatem należy je wyrwać.
- Czas synodu to czas diagnozy, stawania w prawdzie i nazywania rzeczy po imieniu. To czas, w którym dobry człowiek z dobrego skarbca wydobywa dobro. Ale również jest zły człowiek, który może ze złego skarbca wydobywać zło. Potrzeba zatem rozeznania. Potrzeba dostrzec dobro, które jest obecne. Zobaczyć to, co wymaga nawrócenia i przemiany. Odrzucić to, co nie służy dobru i otworzyć się na to, co jest dobre - oznajmił wrocławski biskup pomocniczy.
Apelował przy tym o nawrócenie osobiste i wspólnotowe. Prawdziwe nawrócenie prowadzi do odnowy. Jest powrotem do źródeł, a źródłem jest Ewangelia. Ten, który buduje na Chrystusie, podobny jest do człowieka, który buduje dom na skale.
- Łatwo bowiem powiedzieć: „Musisz się nawrócić”. Prawdziwe nawrócenie jednak idzie od "ja" do "ty", by stało się "my". Obyśmy stali się takim domem na skale, w którym będzie obecny Bóg. Maryjo, Matko nasza, Matko Wieczernika, Matko naszego Synodu - twoje słowa stały się myślą przewodnią naszych prac: "Uczyńcie wszystko, co powie wam Syn". Ucz nas słuchać, rozeznawać i napełniać nasze stągwie mocą słowa Bożego - prosił bp Jacek.
Po Mszy św. członkowie plenum modlili się na adoracji Najświętszego Sakramentu, a następnie wysłuchali konferencji programowej, dzielili się słowem Bożym w małych grupach. Podczas pierwszego zebrania plenarnego nastąpiło wprowadzenie teoretyczne i praktyczne w metodologię sesji plenarnych.
Więcej TUTAJ