Ksiądz Adam Kościk, przewodnik tegorocznej XV Namysłowskiej Pieszej Pielgrzymki do Ligoty Książęcej, wyjaśnia, że na początku szło w niej ponoć... 8 osób. W tym roku było ich już ponad 370 – najwięcej w historii.
Do sanktuarium Matki Bożej Otynijskiej w Ligocie Książęcej 15 sierpnia przybyła także pokaźna grupa pątników z Mąkoszyc, wraz ze swoim proboszczem ks. Antonim Akińczą. Choć ich pielgrzymia tradycja jest krótsza, zapał nie mniejszy – zwłaszcza że mają w swym gronie doświadczonych wędrowców, jak choćby Bogumiła, który dopiero co wrócił z Częstochowy. – Będąc w liceum, uczestniczyłam w pieszych pielgrzymkach z Wrocławia na Jasną Górę, teraz kontynuuję pielgrzymowanie tutaj, lokalnie – mówiła pani Renata, wędrująca do Ligoty z Namysłowa wraz z córeczką. Mała Ola, podróżując trochę na własnych nogach, trochę z wózku, przygotowała po drodze piękny bukiet, poświęcony na zakończenie uroczystości.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.