Metropolita nie ukrywał, że zależało mu bardzo na osobistym poznaniu każdego z ponad 50 kapłanów, którzy posługują w – jak to określił – bardzo specyficznych parafiach. – Chorzy i cierpiący to wasi parafianie – przekonywał ksiądz arcybiskup. Hierarcha interesował się tym, jak często w poszczególnych placówkach jest sprawowana Msza św., oraz czy przebywający w nich pacjenci mają możliwość stałego kontaktu z kapelanem. – Jesteście aniołami, którzy towarzyszą w drodze. Często jest to droga cierpienia, dlatego tym bardziej waszym zadaniem jest niesienie nadziei. Trzeba być z tymi ludźmi, modlić się z nimi, trzeba ofiarować im swój uśmiech i mówić o Bożym Miłosierdziu – tłumaczył abp J. Kupny. Odwoływał się przy tym do własnych doświadczeń z posługi wśród ludzi chorych i cierpiących.

Ksiądz arcybiskup zaznaczył także, że nie tylko chorzy potrzebuję obecności kapelana. – Liczy na was także personel szpitalny. Bądźcie dla nich świadkami żyjącego Jezusa, który pochylał się nad biednymi i cierpiącymi – spuentował.