Utracone, ale obecne

Z okazji Dnia Dziecka Utraconego (15 października), na wrocławskim Cmentarzu Osobowickim odbędzie się kolejny pochówek dzieci martwo urodzonych. Poświęcony zostanie także pomnik, który stanie na ich grobie.

skm, kb

|

GOSC.PL

dodane 13.10.2015 09:37
0

Pochówek dzieci martwo urodzonych, których rodzice nie odebrali ze szpitala, jest zaplanowany na czwartek 15 października na godz. 15.00. Wtedy w kaplicy cmentarnej na Osobowicach rozpocznie się modlitwa Koronką do Miłosierdzia Bożego, a po niej Msza św. pod przewodnictwem abp. Mariana Gołębiewskiego.

Po Eucharystii doczesne szczątki dzieci spoczną w specjalnym grobowcu.

Organizatorzy zapraszają również do uczestnictwa w drugiej części spotkania - w siedzibie fundacji "Evangelium Vitae" przy ul. Rydygiera 22-28 - gdzie będzie można posłuchać prelekcji.

Będą świadectwa, a także wykłady: o aspektach medycznych oraz psychologicznych poronienia. Początek o godz. 17.

Uczestnictwo w wydarzeniu to szansa na pożegnanie i zakończenie przeżywanej żałoby oraz odnalezienie miejsca na modlitwę i spotkanie z utraconym dzieckiem. Propozycja nie jest skierowana tylko do tych rodziców, których dzieci spoczną w grobie, ale też dla tych, którzy stracili swoje dziecko nawet wiele lat temu.

Okazuje się, iż pokój serca i miejsce spotkania ze swoimi dziećmi odnajdują w czasie takich uroczystości również rodzice, którzy z różnych powodów nie pozwolili narodzić się swoim dzieciom.

Podczas czwartkowej uroczystości zostanie poświęcony również pomnik, który w symboliczny sposób będzie przypominał, że w tym miejscu Cmentarza Osobowickiego spoczywają dzieci zmarłe przedwcześnie w łonach matek lub tuż po porodzie. Twórca pomnika, młody słowacki rzeźbiarz Martin Hudaček, zasłynął kilka lat temu szokującym lecz jakże wymownym przedstawieniem ofiar aborcji, w którym uchwycił nie tylko śmierć i ból, ale też przebaczenie, miłosierdzie, pojednanie i uzdrowienie.

Analogicznie do tego obrazu "wrocławski" pomnik ukazuje figurę dziecka zmarłego przed narodzeniem, które wyciąga swe ręce do rodziców, jakby chciało powiedzieć: nie bądźcie smutni, jestem tuż obok. Rzeźba dziecka jest przeźroczysta. Jest to symbol osoby utraconej a zarazem realnie obecnej.

Siostry boromeuszki z Fundacji "Evangelium Vitae", która organizuje pochówki i obchody Dnia Dziecka Utraconego, przekonują, że te dzieci, wciąż kochające swoich rodziców, modlą się za nich i wypraszają im potrzebne łaski. Zachęcają też, by modlić się przez ich wstawiennictwo za wszystkich, którzy przyłożyli rękę do aborcji, a przez to także są jej ofiarami.

Przy tej okazji wypada wspomnieć, iż fundacja daje możliwość skorzystania z porad psychoterapeuty, prowadzącego grupę wsparcia dla rodzin po stracie dziecka i rekolekcje wyjazdowe. Więcej informacji chętni otrzymają pod numerem telefonu: 508 183 608.

Siostry zapewniają również o swojej modlitwie za rodziców cierpiących po stracie.

Wspomnienia s. Katarzyny Marii, franciszkanka Rycerstwa Niepokalanej, która od kilku miesięcy pomaga w fundacji "Evangelium Vitae":

Z racji mojej kilkuletniej posługi w radiu katolickim (w archidiecezji przemyskiej) miałam okazję uczestniczyć w kilku pogrzebach nienarodzonych i rozmawiać z ich uczestnikami. Najpierw Msza św. w kolorze białym, bo przecież żegnamy świętych. Wokół małych białych trumienek modlą się nie tylko rodzice zmarłych dzieci, ale też ich przyjaciele oraz obrońcy życia, duszpasterze i doradcy rodzin. Po procesji na cmentarz i obrzędzie pochówku, obecni pozostają na swoją osobistą modlitwę.

W Przemyślu kilka lat temu… Małżeństwo z trójką dzieci stoi długo przy grobie. Młoda mama płacze, jej mąż tuli ją i z wyraźnym wzruszeniem mówi: „Tak bardzo pragnęliśmy tego dziecka, było trudno… ale cieszymy się, że mogliśmy je pożegnać. Mamy gdzie wracać”. Gdy zapytałam starszą panią o refleksję po przeżytym pogrzebie, usłyszałam zaskakującą odpowiedź: „Siostro, ja też wiele lat temu straciłam dziecko, cały ten czas nosiłam w sercu żal, dzisiaj w końcu je pożegnałam”.

Krosno, także kilka lat temu… Przy grobie dzieci zmarłych przed urodzeniem spotkałam matkę, która 4 lata wcześniej przeżyła poronienie i, choć bardzo tego pragnęła, szpital nie wydał jej ciała dziecka. Trzymała się dzielnie przez całą uroczystość, ale kiedy zaczęła mi opowiadać swoją historię, rozpłakała się. Z ulgi, bo właśnie tego dnia zakończyła się jej żałoba.

****

Obchody Dnia Dziecka Utraconego wpisują się w trwającą kampanię informacyjną pt. "Chrońmy życie" o wrocławskim Oknie Życia i działalności Fundacji "Evangelium Vitae" wspieraną przez Gminę Wrocław.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..