Utracone, ale obecne

Z okazji Dnia Dziecka Utraconego (15 października), na wrocławskim Cmentarzu Osobowickim odbędzie się kolejny pochówek dzieci martwo urodzonych. Poświęcony zostanie także pomnik, który stanie na ich grobie.

Pochówek dzieci martwo urodzonych, których rodzice nie odebrali ze szpitala, jest zaplanowany na czwartek 15 października na godz. 15.00. Wtedy w kaplicy cmentarnej na Osobowicach rozpocznie się modlitwa Koronką do Miłosierdzia Bożego, a po niej Msza św. pod przewodnictwem abp. Mariana Gołębiewskiego.

Po Eucharystii doczesne szczątki dzieci spoczną w specjalnym grobowcu.

Organizatorzy zapraszają również do uczestnictwa w drugiej części spotkania - w siedzibie fundacji "Evangelium Vitae" przy ul. Rydygiera 22-28 - gdzie będzie można posłuchać prelekcji.

Będą świadectwa, a także wykłady: o aspektach medycznych oraz psychologicznych poronienia. Początek o godz. 17.

Uczestnictwo w wydarzeniu to szansa na pożegnanie i zakończenie przeżywanej żałoby oraz odnalezienie miejsca na modlitwę i spotkanie z utraconym dzieckiem. Propozycja nie jest skierowana tylko do tych rodziców, których dzieci spoczną w grobie, ale też dla tych, którzy stracili swoje dziecko nawet wiele lat temu.

Okazuje się, iż pokój serca i miejsce spotkania ze swoimi dziećmi odnajdują w czasie takich uroczystości również rodzice, którzy z różnych powodów nie pozwolili narodzić się swoim dzieciom.

Podczas czwartkowej uroczystości zostanie poświęcony również pomnik, który w symboliczny sposób będzie przypominał, że w tym miejscu Cmentarza Osobowickiego spoczywają dzieci zmarłe przedwcześnie w łonach matek lub tuż po porodzie. Twórca pomnika, młody słowacki rzeźbiarz Martin Hudaček, zasłynął kilka lat temu szokującym lecz jakże wymownym przedstawieniem ofiar aborcji, w którym uchwycił nie tylko śmierć i ból, ale też przebaczenie, miłosierdzie, pojednanie i uzdrowienie.

Analogicznie do tego obrazu "wrocławski" pomnik ukazuje figurę dziecka zmarłego przed narodzeniem, które wyciąga swe ręce do rodziców, jakby chciało powiedzieć: nie bądźcie smutni, jestem tuż obok. Rzeźba dziecka jest przeźroczysta. Jest to symbol osoby utraconej a zarazem realnie obecnej.

Siostry boromeuszki z Fundacji "Evangelium Vitae", która organizuje pochówki i obchody Dnia Dziecka Utraconego, przekonują, że te dzieci, wciąż kochające swoich rodziców, modlą się za nich i wypraszają im potrzebne łaski. Zachęcają też, by modlić się przez ich wstawiennictwo za wszystkich, którzy przyłożyli rękę do aborcji, a przez to także są jej ofiarami.

Przy tej okazji wypada wspomnieć, iż fundacja daje możliwość skorzystania z porad psychoterapeuty, prowadzącego grupę wsparcia dla rodzin po stracie dziecka i rekolekcje wyjazdowe. Więcej informacji chętni otrzymają pod numerem telefonu: 508 183 608.

Siostry zapewniają również o swojej modlitwie za rodziców cierpiących po stracie.

Wspomnienia s. Katarzyny Marii, franciszkanka Rycerstwa Niepokalanej, która od kilku miesięcy pomaga w fundacji "Evangelium Vitae":

Z racji mojej kilkuletniej posługi w radiu katolickim (w archidiecezji przemyskiej) miałam okazję uczestniczyć w kilku pogrzebach nienarodzonych i rozmawiać z ich uczestnikami. Najpierw Msza św. w kolorze białym, bo przecież żegnamy świętych. Wokół małych białych trumienek modlą się nie tylko rodzice zmarłych dzieci, ale też ich przyjaciele oraz obrońcy życia, duszpasterze i doradcy rodzin. Po procesji na cmentarz i obrzędzie pochówku, obecni pozostają na swoją osobistą modlitwę.

W Przemyślu kilka lat temu… Małżeństwo z trójką dzieci stoi długo przy grobie. Młoda mama płacze, jej mąż tuli ją i z wyraźnym wzruszeniem mówi: „Tak bardzo pragnęliśmy tego dziecka, było trudno… ale cieszymy się, że mogliśmy je pożegnać. Mamy gdzie wracać”. Gdy zapytałam starszą panią o refleksję po przeżytym pogrzebie, usłyszałam zaskakującą odpowiedź: „Siostro, ja też wiele lat temu straciłam dziecko, cały ten czas nosiłam w sercu żal, dzisiaj w końcu je pożegnałam”.

Krosno, także kilka lat temu… Przy grobie dzieci zmarłych przed urodzeniem spotkałam matkę, która 4 lata wcześniej przeżyła poronienie i, choć bardzo tego pragnęła, szpital nie wydał jej ciała dziecka. Trzymała się dzielnie przez całą uroczystość, ale kiedy zaczęła mi opowiadać swoją historię, rozpłakała się. Z ulgi, bo właśnie tego dnia zakończyła się jej żałoba.

****

Obchody Dnia Dziecka Utraconego wpisują się w trwającą kampanię informacyjną pt. "Chrońmy życie" o wrocławskim Oknie Życia i działalności Fundacji "Evangelium Vitae" wspieraną przez Gminę Wrocław.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..