Msza roratnia, czyli ta pierwsza po wschodzie Słońca, na stałe wrosła w Polski adwent. Jej tradycja się XII wieku, w XIV znana była w całej Polsce.

Duszpasterstwo Wiernych Tradycji Łacińskiej w Archidiecezji Wrocławskiej zaprasza na Roraty w klasycznym rycie rzymskim. Jak podają organizatorzy, nie trzeba zabierać ze sobą lampionów ani świec, ponieważ będą rozdawane, ale "własne światło" będzie mile widziane.

- Tak jak na każdej mszy trydenckiej, bardzo wyraźnie jest wyeksponowany Chrystus, klasyczny ryt rzymski zmusza do pełnego skupienia, choć "zmusza" jest niewłaściwym słowem. Ryt trydencki ułatwia skupienie się na istocie, czyli na Panu Bogu. Nauka rytu trydenckiego też motywuje do samodyscypliny, do pokory, do uznania swojej mierności, do uznania tego, że do zmiany potrzebny jest Pan Bóg - mówi Natalia Kuras, studentka, która uczestniczyła w pierwszej mszy roratniej w tradycyjnym rycie w środę.

Następna Msza św. roratnia w rycie rzymskim już w sobotę 5 grudnia o godzinie 7.