„Czwórka” zaczęła się w Nowogródku

„Że żyję – to ofiara Sióstr. Bo proszę się zastanowić: przedziwnie ocalony” – mała karteczka w Izbie Pamięci Sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza, pisana jego ręką, przypomina tajemnicze źródła niezliczonych skarbów, jakie wrocławianie otrzymali dzięki niemu.

Agata Combik

|

Gość Wrocławski 48/2018

dodane 29.11.2018 00:00
0

„Wujkowa” rodzina

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..