Tegoroczne turystyczne plany w wielu przypadkach runęły jak domki z kart. Nie dotyczy to tylko tych, którzy z wakacyjnych ofert chcieliby skorzystać, ale również tych, którzy je przygotowują i realizują.
Niepewność – to poczucie towarzyszy nam już od kilku tygodni. Marek Ciechanowski, prezes Dolnośląskiej Izby Turystyki, podkreśla, że branża turystyczna ponosi największe konsekwencje obostrzeń związanych z pandemią. Ją pierwszą dotknęły ograniczenia i ostatnia wróci do normalności. Zaznacza, że wśród właścicieli biur podróży panuje przekonanie, że sytuacja ustabilizuje się dopiero za kilka miesięcy. – Ten sezon jest na przetrwanie – mówi.
Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.