To projekt, z którym o. Faustyn Zatoka OFM nosił się kilka lat. Pandemia, kłótnie polityczne i kryzys gospodarczy razem wzięte sprawiły, że podjął wyzwanie. U jego boku natychmiast stanął oddział ludzi i… armia świętych.
Codziennie inna intencja oraz inny patron dnia – polski święty. Raz bardziej, raz mniej znany. Prosili za Kościół, rząd, rodziny, szkoły, poległych w obronie ojczyzny, a nawet za… zdrajców. Inicjatywa „Polscy święci do modlitwy za Ojczyznę” wykroczyła szeroko poza parafię św. Alberta Wielkiego na wrocławskich Sołtysowicach. Zahaczyła m.in. o Lubań, Dzierżoniów, Prudnik, Nysę, Warszawę czy Głuchołazy. Do modlitewnego szturmu stanęli ludzie różnych zawodów, w różnym wieku (nawet ponad 100-letni podporucznik Armii Krajowej Zygmunt Markiewicz), ale ze wspólną motywacją.
Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.