Pustki na półkach, a w sercach wiara

– To była walka o lepsze jutro dla siebie, swoich rodzin i następnych pokoleń – mówi Zbigniew Kopystyński, świadek historii.

Maciej Rajfur

|

Gość Wrocławski 33/2020

dodane 13.08.2020 00:00
0

Walka, która z pewnością miała sens i, jak pokazał czas, opłaciła się. Dzisiaj 78-letni pan Zbigniew chętnie opowiada o strajku w sierpniu 1980 r. w zajezdni nr 7 przy ul. Grabiszyńskiej. Wtedy rodziła się tam wrocławska Solidarność. On sam został zastępcą przewodniczącego komitetu strajkowego

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..