▲ Ojciec dr Józef Jaskółowski był dla niej przewodnikiem duchowym, mentorem i bardzo dobrym przyjacielem.
Maciej Rajfur /Foto Gość
Maciej Rajfur /Foto Gość
Listy do J.
Po latach pani Wanda zajrzała do bezcennych pamiątek. Kiedy jako nastolatka pojechała na pielgrzymkę na Jasną Górę, poznała swojego Anioła Stróża w białym habicie. Czy takie historie są jeszcze możliwe?
Wszystko zaczęło się w 1968 roku na pielgrzymce maturzystów na Jasną Górę. Wanda miała wówczas 18 lat. Jej klasę oprowadzał o. Józef Jaskółowski, sekretarz generalny paulinów. Pokazał im klasztor i wspaniałe organy. Po zwiedzaniu grupa korzystała z czasu wolnego w mieście, ale Wanda została.
Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1
/
1
oceń artykuł
-
Bp Ważny o diecezji sosnowieckiej: „Nie ma co mówić o rozbiorze” O diecezji sosnowieckiej z perspektywy wewnętrznej mówi jej nowy pasterz bp Artur Ważny.
-
Szczęśliwa dziewiątka. Skąd wzięła się praktyka odprawiania nowenn? Nowenna nie polega na przekonywaniu Boga, żeby dał. Bóg daje, ale ma coś lepszego.
-
Pułkownik zrobił swoje. Jak Bartłomiej Sienkiewicz „posprzątał” media i instytucje kultury Zaledwie 133 dni upłynęło między powołaniem Bartłomieja Sienkiewicza na ministra kultury a jego rezygnacją z tego stanowiska. Jak na tak krótki czas, udało mu się zepsuć naprawdę dużo.
Najnowsze w serwisie
-
1 Kard. Robert Sarah: Wniebowstąpienie nie oznacza oddalenia
-
2 Nauczaj z mocą, głoś z wiarą, bądź świadkiem Jezusa
-
3 Wanda Rutkiewicz jakiej jeszcze nie widzieliśmy
-
4 Abp Kupny: Kościół musi zwracać więcej uwagi na adorację
-
5 Jezus siedzi po prawicy Ojca, ale jest także przy nas
-
6 Bez Ducha Świętego nie przekonasz
