Tym razem nie ten adres

We wrocławskim oknie życia w kwietniu pojawiło się kolejne, już dwudzieste czwarte dziecko. Problem w tym, że miało 2 lata.

Maciej Rajfur

|

Gość Wrocławski 17/2025

dodane 24.04.2025 00:00

Sprawa nie potoczyła się według standardowej procedury. Trudno będzie o zachowanie anonimowości dziecka. W oknie był mały chłopiec, ale już 2-letni. Przypomnijmy, że okno życia jest przeznaczone dla noworodków i niemowląt, które rodzice chcą oddać anonimowo. Takich, które nie były nigdzie rejestrowane ani zapisane. – Ten chłopiec był zadbany, rezolutny i inteligentny. Mówił pełnymi zdaniami. Dziękował na każdym kroku. Dobrze wychowany. Twierdził, że przyprowadził go ojciec. Trudno o zachowanie anonimowości takiego dziecka, które ma już swoją historię, ma też pamięć. Ktoś je zna, w jakimś otoczeniu żyło. Ktoś może wkrótce o nie pytać – opowiada s. Ewa Jędrzejak SMCB z fundacji Evangelium Vitae, która prowadzi okno życia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..