– W refrenie ps. 104 śpiewaliśmy refren „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię”. Jako wspólnota Kościoła przyzywaliśmy Ducha Świętego, aby odmienił nasza ziemię, nasze serca, bo Duch Święty jest Duchem miłości, Duchem ożywiającym. Bóg poprzez Ducha Świętego pokazuje, że nie ma dla Niego rzeczy niemożliwych, że jest w stanie nadać sens temu, co po ludzku stracone – podkreślał.

Jezus wielokrotnie zapowiadał nadejście Parakleta. Spełnienie się obietnicy nastąpiło w momencie, gdy uczniowie trwali z Maryją na modlitwie – razem, tworząc jedność. – To są fundamenty i przestrzeń działania Ducha Świętego: trwanie w jedności, w tym samym miejscu, na modlitwie – czyli rozważaniu Słowa Bożego, słuchaniu Boga. Uczniowie w jednym momencie zostali napełnieni Duchem, zaczęli mówić obcymi językami… To Duch Święty sprawia, że wszyscy w jednym momencie zostają połączeni jednym przekazem wiary – mówił.

Podkreślił, że zesłanie Ducha to inauguracja Kościoła, budowanie – na fundamencie Słowa Bożego – jedności w różnorodności. – To Słowo Boże usłyszane i wypełnione prowadzi do mówienia jednym językiem – językiem miłości Boga – zauważył. Ten język miłości objawia się w owocach Ducha Świętego. Są nimi: miłość, pokój, wierność, łagodność, dobroć, opanowanie, uprzejmość.

Biskup przypomniał, że ludzie wierzący już dostąpili Zesłania Ducha Świętego i nieustannie go dostępują. Od momentu Chrztu św. staliśmy się świątynią Ducha, dziećmi Boga, uczniami Jezusa – a uczeń to ten, kto słucha Słowa, zachowuje je w sercu, rozważa, wprowadza w życie. Kolejny sakrament, bierzmowanie, to nasza Piećdziesiątnica – zaślubiny z Kościołem. Stajemy się wówczas nie tylko uczniami, ale również misjonarzami – świadkami, głosicielami.

Zostaliśmy wyposażeni we wszystko co potrzebne, by być świętymi. Mamy być światłem świata, solą ziemi; wskazywać na Boga i Jego Królestwo, które realizuje się na ziemi, harmonię jedności.

– Człowiek niszczy jedność, gdy stawia siebie w miejsce Boga. Jedność została zniszczona przez pragnienie uczynienia siebie Panem i bogiem swojego życia – wyjaśniał bp Jacek. – Symbolem zniszczenia wolności stała się wieża Babel. Również nam żyjącym w XXI wieku grozi budowanie wieży Babel – budowanie świątyń, które jednoczą ludzi, ale nie jednoczą ich w imię Boga. Wieżą Babel może stać się również dziś zjednoczona Europa – jako potęga ludzkich możliwości, ale pozbawiona ewangelicznego stylu życia, pozbawiona prawa do wyznawania wiary w Jezusa Chrystusa – zauważył, dodając, że każdy z nas buduje swoją wieżę Babel – tę, która jest znakiem uczynienia siebie Panem swojego życia, która spycha Boga na dalszy plan.

Biskup odniósł się do 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. – Tym, co jednoczyło Polaków pod różnymi zaborami, był jeden przekaz wiary, wiara w Jezusa Chrystusa, głoszenie Słowa Bożego. Dar niepodległości był wielkim błogosławieństwem, ale jest również wielkim zadaniem – mówił, przypominając że stało się to i kosztem krwi, bohaterstwa, i dzięki pracy pokoleń, świętości wielu ludzi.

– Dziś potrzeba nam modlić się o jedność na całym świecie – jedność w Europie, naszej Ojczyźnie, w naszych rodzinach i jedność w nas samych – zachęcał. – Św. Jan Paweł II podczas pielgrzymki do naszej Ojczyzny wypowiedział słowa modlitwy: „Niech zstąpi Duch twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”. Dziś i my modlimy się, aby Duch Święty zstąpił i odnowił oblicze ziemi, tej ziemi, którą jest nasze serce, którą są nasze rodziny, tej ziemi, którą jest nasza Ojczyzna…

Zachęcał do cierpliwego, wiernego trwania na modlitwie z Maryją, do jednomyślności – patrzenia w jednym kierunku, do modlitwy, która jest zaufaniem. – Zesłanie Ducha Świętego dokonuje się w czasie każdej Eucharystii. Każdy z nam może być napełniony Duchem Święty i każdy z nas od dziś może zacząć mówić jednym językiem – językiem miłości Boga i drugiego człowieka – mówił bp Jacek. – Niech Słowo Boże czyni nas ludźmi jednego Ducha i jednego serca, abyśmy byli jedno… Niech zstąpi Duch Twój Panie i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi, którą jest nasze serce.

O czuwaniu z C. A. Amesem zobacz TUTAJ