Kilkaset osób wzięło udział w rozpoczynającym wrocławskie Dni Seniora 2013 Marszu Kapeluszy. Po przekazaniu kluczy do bram miasta królowej i królowi seniorów rozpoczęła się wspaniała zabawa. Impreza potrwa oficjalnie do 20 września, a niektóre wydarzenia nawet do końca września.
Gorące tańce, śpiewy, a przede wszystkim uśmiech na twarzach - tak w skrócie można opisać pierwsze godziny Dni Seniora 2013 we Wrocławiu. Na najbliższych kilka dni ludzie starsi będą zauważalni niemal wszędzie. Szereg atrakcji przygotowało wielu prywatnych firm i instytucji, ale także sami seniorzy. Nad wszystkim czuwa Wrocławskie Centrum Seniora.
- Uczestniczę w tym wydarzeniu każdego roku. Jest wspaniale - mówiła p. Krystyna. Zaznacza, że jej zaangażowanie nie ogranicza się tylko do kilku dni września. - Piszę scenariusze do kabarecików i wiersze. Oprócz tego recytuję, składam origami, maluję. Tych zainteresowań jest bardzo wiele - dodaje. Podkreśla także, że rodzina wspiera ją w jej aktywności. Jeden z wnuków, mieszkający w Norwegii, przysłał babci pochodzący stamtąd ludowy strój.
Pochodzący z Głogowa p. Janusz we wrocławskich Dniach Seniora bierze udział po raz pierwszy. Do stolicy Dolnego Śląska przyjechał wraz z kilkoma osobami. - Wrocław z Głogowianami się bardzo szanuje i kocha - mówił rozemocjonowany między dochodzącymi ze sceny piosenkami śpiewanymi przez zespół ludowy. - Bardzo mi się podoba, mimo że to dopiero początek. Już wiem, że za rok też będę chciał tu być i będę namawiał innych - dodaje.
Program Dni Seniora 2013 jest bardzo bogaty. Można go znaleźć tutaj oraz na ulotkach rozdawanych w centrum miasta. Zachęcamy także do przeczytania innych naszych publikacji dotyczących tego tematu. Wywiad z Robertem Pawliszko, kierownikiem Wrocławskiego Centrum Seniora jest dostępny w aktualnym dodatku wrocławskim do "Gościa Niedzielnego" i tutaj. Więcej o programie tutaj.
Dni Seniora 2013
Karol Białkowski