W druga części obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych we Wrocławiu wzięło udział kilka tysięcy osób. Punktem centralnym była Msza św. w intencji pomordowanych żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego.
Z każdym rokiem w uroczystościach upamiętniających Żołnierzy Wyklętych bierze udział coraz liczniejsza grupa ludzi. Podobnie było i tym razem.
Bazylikę garnizonową pw. św. Elżbiety szczelnie wypełniła garstka kombatantów i całe rzesze osób młodych.
Ks. płk. Henryk Szareyko przypomniał w homilii historię Żołnierzy Wyklętych i ideały, którymi żyli. Mówił, że ponad życie postawili wierność ojczyźnie. Przekonywał, że to właśnie na młodym pokoleniu ciąży odpowiedzialność za ojczyznę okupioną krwią Niezłomnych.
- Ci, często dzisiaj bezimienni, bohaterowie tego powstania antykomunistycznego mówią do nas: w waszych rękach zostawiamy dalszy los Polski, naszego wspólnego Narodu. Wy macie dalej walczyć, wszelkimi sposobami zabiegać, o wolność, suwerenność, niezawisłość, niepodległość - mówił w homilii ks. płk. Henryk Szareyko.
We Mszy św. uczestniczył również kard. Henryk Gulbinowicz.
Zachęcamy do wysłuchania całej homilii:
Tuż po Eucharystii, na wrocławskim rynku, odbyła się inscenizacja walk oddziału partyzanckiego z Korpusem Bezpieczeństwa Wewnętrznego wspieranym przez NKWD.
Komentujący rekonstrukcję walk Eugeniusz Gosiewski ze Stowarzyszenia Odra-Niemen, przypomniał, że operacje podobne do tych przedstawionych przez aktorów kończyły się sukcesem w latach 40. Im później, tym częściej skazane były na niepowodzenie.
Przypomniał także, że mimo przegranej walki, to paradoksalnie Żołnierze Wyklęci wygrali. Jako dowód przedstawił zebranych na rynku kilka tysięcy ludzi. Dodał również, że dziś nikt już nie pamięta nazwisk oprawców, a postaci polskich bohaterów wciąż są przypominane.
Przedstawienie rozpoczęło Marsz Niezłomnych zorganizowany przez Stowarzyszenie Odra-Niemen i kibiców piłkarskiego Śląska Wrocław. Wzięły w nim udział organizacje prawicowe, ale również wiele rodzin z małymi dziećmi.
Uczestnicy przeszli od Rynku, przez ul. Kazimierza Wielkiego, Podwale, Świdnicką i Powstańców Śląskich aż do Ronda im. Żołnierzy Wyklętych. Po drodze organizatorzy przygotowali kolejne inscenizacje.
Pod budynkiem "Nowej Giełdy" przy ul. Krupniczej (dziś hala Gwardii Wrocław) pokazano jak funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa torturowali więźniów. Pod byłą siedzibą UB (dziś komenda Policji) odśpiewana została Rota.
Marsz Niezłomnych
Karol Białkowski
Przeczytaj więcej o oficjalnych obchodach Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych.