Półksiężyc we Wrocławiu

O wspólnych dziejach, czeburekach, "Kalejdoskopie Kultur" i… towarzyszu Maksymiliana M. Kolbego opowiada Musa Czachorowski, mieszkający w stolicy Dolnego Śląska rzecznik prasowy muftiego Muzułmańskiego Związku Religijnego RP, redaktor naczelny kwartalnika "Przegląd Tatarski".

We Wrocławiu wyznawcy Islamu kojarzeni chyba głównie z ośrodkiem przy al. Kasprowicza. Czy tutejszych Tatarów też należy kojarzyć z tym miejscem?

– Przy al. Kasprowicza znajduje się siedziba powstałej w 2004 r. Ligi Muzułmańskiej – organizacji wyznaniowej skupiającej przede wszystkim muzułmanów pochodzenia arabskiego i polskich konwertytów na islam. To środowisko oraz świat polskich Tatarów łączy wspólna religia, współpracujemy przy podejmowaniu różnych inicjatyw, czasem wspólnie modlimy się, ale istnieją między nami pewne różnice kulturowe.

Obecna sytuacja na Krymie w jakiś sposób dotyka także Was, polskich Tatarów.

– Tak, dotyka nas z racji wspólnoty krwi, religii, ale także jest to po prostu kwestia zwykłego poczucia sprawiedliwości. Muzułmański Związek Religijny, jako skupiający przede wszystkim Tatarów związanych na różne sposoby z Tatarami krymskimi, przyłączył się do apelu Episkopatu Polski w sprawie modlitwy w intencji Ukrainy. W Białymstoku, potem w Kruszynianach i Gdańsku, odbyły się modlitwy w intencji Ukrainy, a także Tatarów krymskich. 15 marca, podczas XIX Nadzwyczajnego Kongresu Muzułmańskiego Związku Religijnego, podjęliśmy uchwałę o poparciu dla Tatarów krymskich. Jeśli polski rząd zgodzi się na przyjęcie w Polsce uchodźców z Krymu, będziemy angażować się w zorganizowanie ich pobytu tutaj.

Wspomniał Pan o różnych tatarskich publikacjach wydawanych we Wrocławiu.

– Jeśli chodzi o czasopisma, obecnie wydajemy – jako Muzułmański Związek Religijny – kwartalnik „Przegląd Tatarski”, w tym roku otrzymaliśmy także dotację na „Rocznik Tatarów Polskich”. Wydawane są różne publikacje książkowe związane z tematyką religijną, ale też kulturalną, turystyczną (np. przewodnik po Szlaku Tatarskim na Podlasiu). W zeszłym roku we Wrocławiu wydaliśmy (wydrukowane po raz pierwszy w niewielkim nakładzie w 1996 r.) „Sonety krymskie” w języku polskim oraz krymskotatarskim – ale alfabetem łacińskim. Wzbogaciliśmy je m.in. informacjami o tatarskich śladach w rodowodzie Adama Mickiewicza. Pod koniec lat 80. XX w. w Polsce drukowano wiele publikacji dla Tatarów krymskich, w działalność na ich rzecz bardzo zaangażowana była "Solidarność Walcząca". W ubiegłym roku w marcu Kornel Morawiecki odznaczył we Wrocławiu Krzyżami "Solidarności Walczącej" m.in. Mustafę Dżemilewa – lidera Tatarów krymskich, wieloletniego więźnia łagrów sowieckich.

Dziękuję za rozmowę.


 

« 1 2 3 »
oceń artykuł Pobieranie..