Przed gmachem, gdzie odbywał się pokaz "Golgota Picnic", tłum wrocławian oddał cześć ukrzyżowanemu i zmartwychwstałemu Chrystusowi.
– Gromadzimy się wokół teatru, gdzie "wystawiają" Mękę naszego Pana, po to, by ją uczcić, by uwielbić Chrystusa w Jego miłości, by pokazać, że jesteśmy dziećmi jednego Boga, że wszyscy zostaliśmy tą krwią odkupieni – mówił prowadzący modlitwę o. Norbert Oczkowski OP. – Nie przyszliśmy tu przeciw komukolwiek protestować, komukolwiek zabraniać wejścia na to przedstawienie… Przyszliśmy uwielbić Chrystusa… Chcemy okazać to oblicze chrześcijaństwa, które jest prawdziwe – pełne pokoju, dobra; jak powiedział św. Paweł: „Zło dobrem zwyciężaj”.
Modlitwa rozpoczęła się od… wyznania własnych win – tego, że w każdym z nas są „miejsca”, gdzie brakuje czci dla Bożej Męki. Czuwanie wypełniła Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa, Różaniec (po polsku i po łacinie – prowadzony przez wspólnoty Tradycji Katolickiej), Koronka do Bożego Miłosierdzia, rozpoczęta przez ks. Piotra Wiśniowskiego, modlitwy za ojczyznę (jedną poprowadził przedstawiciel Młodzieży Wszechpolskiej), Bogurodzica i radosne uwielbienie animowane przez charyzmatyczne wspólnoty – wraz ze specjalną modlitwą za ministerstwo kultury oraz różne placówki kultury. Wśród zgromadzonych widoczne były niebieskie parasolki – używane przez grupy ewangelizacyjne w centrum miasta, osoby z krzyżami i obrazkami Najświętszego Serca Pana Jezusa. Zebrani mogli oddać cześć relikwiom bł. Czesława – patrona miasta. „Miłującym Ciebie wszystko służy ku dobremu” – głosił Janusz Wróbel, porywając wszystkich do wspólnego wielbienia.
Pod koniec czuwania do modlących dołączyła część osób uczestniczących w specjalnym koncercie w pobliskiej filharmonii, zorganizowanym przez dolnośląską „Solidarność” z okazji 50-lecia święceń kapłańskich kilku księży. Dwóch z nich – ks. Mirosław Drzewiecki i ks. Franciszek Głód – włączyło się do wspólnej modlitwy. – Golgota nie może być nigdy „piknikiem” – podkreślał ks. Drzewiecki. – Golgota nie może być słowem i czynem, które uderzają w Pana Boga. Jezus Chrystus jest dla nas Zbawicielem… Dziś chcę powiedzieć „nie” wobec tych nacisków sztuki. Czy to jest sztuka, która obraża uczucia religijne? Chrystus jest sensem naszego życia. Sensu życia nie można obrażać.
O spotkaniu pod teatrem także tutaj i tutaj.
Golgota nie może być nigdy „piknikiem" (cz 1)
Katolicka tvRodzina
Golgota nie może być nigdy „piknikiem"(cz 2)
Katolicka tvRodzina