Obrzęd adoracji krzyża w Wielki Piątek przetrwał wieki. Bardzo podobne są również śpiewy mu towarzyszące. W starym średniowiecznym, rycie jest jednak kilka niespodzianek. Jedną z nich są bose stopy.
Adoracja Krzyża Chrystusa swoją genezę wywodzi z liturgii jerozolimskiej, której opis zachował się dzięki starożytnej pątniczce Egerii, która podczas swojej peregrynacji do miejsc świętych w latach 383-384 spisała pamiętnik. Zamieściła w nim opis przebiegu celebracji świąt paschalnych.
W Wielki Piątek, wierni gromadzili się w kaplicy krzyża na Kalwarii, gdzie w obecności biskupa Jerozolimy i asystujących diakonów, zgromadzona ludność adorowała umieszczone na przygotowanym stole relikwie: krzyża św., tzw. „titulus” czyli tabliczkę jaką nad krzyżem kazał umieścić Piłat z tytułem winy Pana Jezusa, oraz róg, którym namaszczano królów a także pierścień króla Salomona. Relikwie krzyża, podtrzymywane były przez biskupa a stół otaczali diakoni. Wiernym wolno było dotknąć relikwii czołem i złożyć pocałunek. Z jednej strony podchodzono do stołu a z drugiej od niego odchodzono. Nad porządkiem czuwali diakoni.
Zgodnie z zachowanym świadectwem, wszystkie środki bezpieczeństwa i zachowany porządek, wiązały się z incydentem w czasie, którego nieznany pielgrzym całując relikwie krzyża św., odgryzł ich fragment dokonując profanacji chrześcijańskiego przedmiotu kultu.
Drugim źródłem dla rozwoju obrzędów adoracji, czy szerzej kultu krzyża św., było środowisko rzymskie. Tam właśnie, św. Helena, matka cesarza Konstantyna Wielkiego, zgodnie ze starożytnymi świadectwami kronikarskimi zdeponowała fragment relikwii krzyża św. odnaleziony przez nią w Jerozolimie. Przywiezione do Rzymu relikwie krzyża zapoczątkowały rozwój nurtu pasyjnego w liturgii rzymskiej, wzorcowej dla całego zachodu. Dzięki zachowanym księgom liturgicznym używanym na Śląsku przed Soborem trydenckim, można odtworzyć ryt adoracji krzyża we wrocławskiej katedrze i innych kościołach diecezji.
Czarny ornat
Po zakończonej Modlitwie Powszechnej dwóch prałatów, bądź kanoników kapituły katedralnej i dwóch wikariuszy, poprzedzanych przez ministrantów ze świecami i kadzidłem, udawało się za ołtarz bez obuwia po krzyż. Procesja miała następujący porządek: najpierw szli ministranci z kadzidłem, następnie ze świecami, dalej wikariusze niosący drzewo krzyża przykryte czarnym ornatem a za nimi prałaci czy kanonicy. Miała ona swoje stacje: przy Najświętszym Sakramencie (łac. statio retro cyborium), przy pulpicie Słowa Bożego (łac. circa aquilam) przy świeczniku (łac. primum candelabrum). Zatrzymywano się przy nich, podnoszono krzyż, śpiewano z podziałem na chóry wezwania tzw. Improperiów, które wykonywane są dziś w liturgii adoracji krzyża w Wielki Piątek. Następnie wszyscy klękali i w ciszy adorowali krzyż.
czytaj dalej na następnej stronie
Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji: