Siostry józefitki z Afryki i Brazylii podróżują po Polsce. Przyjechały z okazji 10. rocznicy kanonizacji św. Zygmunta Gorazdowskiego, założyciela zgromadzenia.
- Nasza obecność we Wrocławiu i w Polsce jest związana z 10. rocznicą kanonizacji naszego założyciela, ks. Zygmunta Gorazdowskiego - mówi s. Wanda z afrykańskie delegatury Zgromadzenia Sióstr św. Józefa. Podkreśla, że celem jest danie możliwości dotknięcia korzeni zakonu siostrom (przyjechało ich sześć), których powołania rodziły się na Czarnym Lądzie. - To jest też dla nich czas formacji, którą zawsze odbywamy 5 lat po złożeniu ślubów wieczystych - dodaje.
S. Wanda zaznacza, że józefitki są obecne na kontynencie afrykańskim już 40 lat. W tej chwili wspólnota liczy Siostry posługują w Kongo (4 domy zakonne), Demokratycznej Republice Konga, Kamerunie, Gabonie i Republice Środkowoafrykańskiej. - W grudniu 2013 r., ze względu na sytuację polityczną czasowo została zamknięta placówka w RŚA - wyjaśnia.
Misje józefitek w Afryce już przyniosły owoce. Piętnaście rdzennych sióstr złożyło wieczystą profesję, natomiast kolejne 22 są na etapie junioratu. Wspólnotę z Czarnego Lądu uzupełnia jeszcze 13 Polek z prowincji wrocławskiej i tarnowskiej.
Czym zajmują się siostry na swoich placówkach? Realizowaniem charyzmatu swojego świętego założyciela. - Głównie posługujemy ludziom ubogim w służbie zdrowia i szkolnictwie. Oczywiście najważniejszym elementem jest ewangelizacja - wyjaśnia s. Wanda.
W tym samym czasie do Wrocławia przyjechały również trzy siostry z Brazylii. - Mamy swoje domy zakonne w Kurytybie, Rio de Janeiro, São Luís, a od tego roku w Barra do Corda - mówi s. Dominika, która w Południowej Ameryce pracuje od 2006 r. W tych miejscach posługę pełnią 22 siostry, z czego połowa to Polki.
- Na pewno wszyscy wiedzą, że Brazylia jest jednym z najbogatszych państw na świecie, ale jest tam tak straszna różnica ekonomiczna między stanami południowymi (bogactwo) i północnymi (bieda), że trudno sobie to wyobrazić - zwraca uwagę.
Podobnie jak w przypadku sióstr z Afryki Brazylijki pracują głównie w edukacji - prowadzą m. in. przedszkole w Kurytybie - służbie zdrowia i w katechizacji. - To jest wyzwanie. Ten kraj jest katolicki, ale ten katolicyzm jest bardziej powierzchowny. Trudność ewangelizacji polega na rozkwicie różnych kościołów-sekt. Ludzie będący w sektach są prości i nie rozumieją różnic - tłumaczy.
Przedstawicielki delegatur afrykańskiej i brazylijskiej miały okazję na krótkie spotkanie z dziećmi z prowadzonego przez józefitki przedszkola we Wrocławiu. Najmłodsi zaśpiewali gościom piosenki. Wśród nich jedną o św. Zygmuncie Gorazdowskim. Siostry odwdzięczyły się śpiewami typowymi dla regionów, z których pochodzą. Dzieci miały okazję zadać też pytania.
Próbka śpiewów afrykańskich poniżej, a w galerii zdjęcia ze spotkania z dziećmi.
Misje w przedszkolu
Gosc Wroclawski
Więcej o józefitkach z Brazylii i Afryki już niebawem w "papierowym" wydaniu Gościa Wrocławskiego.
Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji: