Realizacja KNS należy do świeckich
Prawie 40 osób wzięło udział w pierwszej edycji "Studium społecznego" pogłębiającego wiedzę z zakresu Katolickiej Nauki Społecznej Kościoła.
- Za nami cały rok formacji w ramach Katolickiej Nauki Społecznej poprzez Msze św., homilie i wykłady. To wielka radość, że "Obserwatorium Społeczne" powołane przez księdza arcybiskupa, wyszło właśnie z taką inicjatywą wyszło - mówił podczas spotkania zwieńczającego całoroczny cykl ks. Marian Biskup, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej.
Kapłan podkreślił, że przekazywana wiedza to tylko niewielki fragment całej dziedziny jaką jest KNS. Zachęcał też do kontynuowania poszerzania swojej wiedzy osobiście. - To wszystko po to, byśmy w życiu społecznym jako katolicy mięli pod nogami mocny fundament. Wiemy jakimi zasadami kieruje się aktualnie życie społeczne i jak daleko odbiegają one od podstawowych wartości, jak mało szanowany jest człowiek. A KNS przypomina podstawą prawdę: człowiek z człowiekiem dla człowiekiem, ale ze źródła jakim jest Bóg. - przypomniał. Życzył też, by uczestnicy "Studium społecznego" potrafili zdobytą wiedzę wykorzystać w codzienności.
Prezes zarządu fundacji "Obserwatorium Społeczne", organu prowadzącego Studium, gratulował zebranym, ukończenia kursu i wytrwałości w odkrywaniu nauki społecznej Kościoła. - Cieszę się, że te spotkania rodziły refleksje i pytania. Chcielibyśmy, aby inspiracji do aktywnego życia społecznego było u państwa jak najwięcej, żebyście chcieli niektóre rzeczy tu zaprezentowane, w różnych sytuacjach społecznych, politycznych, gospodarczych, wykorzystać - mówił.
Przypomniał również: "Kościół jest aktywnie obecny w rzeczywistości społecznej i zmienia tę rzeczywistość przez laikat". - Ważne jest, żebyśmy chcieli przyznawać się do naszej wiary i w jej świetle przemieniać tę rzeczywistość, w której funkcjonujemy - dodał.
W spotkaniach w ramach "Studium społecznego" brało udział 39 osób. Łącznie przeprowadzonych zostało 30 godzin wykładów.
Więcej o"Studium społecznym:
