Jak stwierdził Bartłomiej Skrzyński - emocjami z tego turnieju można by obdarzyć niejedno boisko polskiej ekstraklasy. X edycja Turgolu udowadnia, że sport nie jest zarezerwowany tylko dla pełnosprawnych.
Turniej piłki nożnej dla niepełnosprawnych z placówek terapeutycznych z całego Dolnego Śląska cieszy się z roku na rok coraz większą popularnością. Na wrocławskie Pola Marsowe na terenie Stadionu Olimpijskiego zjeżdżają drużyny Warsztatów Terapii Zajęciowej i Domów Pomocy Społecznej ze wszystkich stron województwa.
Inicjatywę Dolnośląskiego Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Młodzieży „OSTOJA” można nazwać sportowym dziełem miłosierdzia. Jest ona dla uczestników, czyli amatorskich niepełnosprawnych piłkarzy wielkim przeżyciem. Jak stwierdził Bartłomiej Skrzyński, rzecznik miasta Wrocławia ds. Osób Niepełnosprawnych, emocjami z tego turnieju można by obdarzyć niejedno boisko polskiej ekstraklasy.
- Chcemy promować sport dla niepełnoprawnych. Młodzież, która pracuje na co dzień w Warsztatach Terapii Zajęciowej albo Domach Pomocy Społecznej ma możliwość sprawdzenia się na boisku. Ponieważ piłka nożna jest wśród nich popularna, dlatego przygotowujemy turniej w tej dyscyplinie - mówi Krzysztof Kozioł, organizator.
Podkreśla, że wydarzenie generuje dużo emocji i staje się motorem napędowym do codziennego ruchu. Przed wymagającymi zawodami należy bowiem przygotować kondycję, technikę i trenować grę zespołową. Turniej przybiera więc rolę czynnika mobilizującego do prowadzenia zdrowego trybu życia. Ale to nie wszystko.
- Oczywiście sport traktujemy także jako formę terapii. Tego środowiska nie trzeba namawiać do kopania piłki. To wdzięczna grupa, której wystarczy nieduży impuls, by zorganizować ciekawe wydarzenie. Niepełnosprawni natychmiast się angażują i uczestniczą całym sobą. Najważniejsze, żeby ubrać wszystko w odpowiednią ideę, przygotować cel, do którego będziemy dążyć inadać mu formę - tłumaczy Krzysztof Kozioł.
Przypomina słynne przyłowie: „W zdrowym ciele zdrowy duch”. Oprócz tego rywalizacja piłkarska daje uczestnikom dużo radości, buduje ducha fair-lay, integruje, jednoczy, uczy wygrywać i przegrywać, czyli po prostu kształtuje charakter.
- W tym roku powstały dwie ligi, ponieważ ośrodków z całego województwa jest bardzo dużo. Prezentują one różny poziom piłkarski, więc żeby ta gra przynosiła satysfakcję i mobilizowała, a nie demobilizowała, wyznaczyliśmy poziom ekstraklasy, czyli lepszych i pierwszej ligi - słabszych. Chcieliśmy uniknąć wyników po 20:0, które nie dają przyjemności ani jednej, ani drugiej stronie - mówi K. Kozioł.
Turgol wyraźnie pokazuje, na jak wysoki poziom ruchu są w stanie wznieść się osoby z niepełnosprawnością intelektualna. Zawody stały się tak silną motywacją, że umiejętności wielu piłkarzy, którzy wystąpili na Polach Marsowych, zawstydziłyby niejedną pełnosprawną osobę. Dla przykładu ekipa z Milicza "Piłkarski Tryb Życia" trenuje regularnie co tydzień po 2 godziny (więcej pisaliśmy o tym TUTAJ)
A tegorocznym zwycięzcą została drużyna WTZ Wołów. Gratulujemy!