powrót
Wiara.pl - Serwis

Wrocławski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • YouTube
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
wroclaw.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji wrocławskiej → Ekstremalni u św. Franciszka
Ekstremalni u św. Franciszka  
U celu sobotnim rankiem Agata Combik /Foto Gość

Ekstremalni u św. Franciszka przejdź do galerii

Cud wyczekiwany przez niemieckiego kapłana przed ponad 80 laty właśnie się wydarzył. Pielgrzymi idący w EDK z Marcinkowic do Jutrzyny dotarli do celu.

Agata Combik Agata Combik

|

GOSC.PL

dodane 01.04.2017 14:00
0

– W drogę wyruszyło 97 osób, około połowa z Marcinkowic – mówi ks. Łukasz Romańczuk. – Trasa prowadziła przez: Sobocisko, Marszowice, Domaniów, Kończyce, Wiązów, Janowo, Kucharzowice. Po drodze zatrzymywaliśmy się na rozważania kolejnych stacji przy kapliczkach, krzyżach przydrożnych. W Kończycach niespodzianie zaoferowano nam ciepłą herbatę. Tydzień temu, w czasie EDK z Góry do Głębowic, piekarz w Wąsoszu zapytał, czy nie chcemy na rozgrzewkę... ciepłego chleba. Chętnie skorzystaliśmy. Spotykamy się z wieloma gestami życzliwości – także w Jutrzynie, gdzie serdecznie nas ugoszczono.

Bardzo uradowany przybyciem pielgrzymów był ks. Andrzej Jackiewicz, proboszcz, a zarazem kustosz jutrzyńskiego sanktuarium św. Franciszka z Asyżu. – Dotarłem do pamiętnika księży niemieckich, gdzie znalazłem zapiski kapłana z 1933 r., kiedy władza była na tych terenach przejmowana przez gauleiterów Adolfa Hitlera – opowiada. Ów ksiądz wspomina w swoich zapiskach z łezką w oku pielgrzymkę z 1932 r. Usłyszał od przedstawicieli władzy, że więcej takich pielgrzymek do Jutrzyny już nie będzie, choć odbywały się długie lata. Powiedziano mu, że byłby to cud, gdyby tu pielgrzymka wróciła. – I co się okazało? Św. Franciszek sprawił ten cud, a kapłan, który to pisał z takim przygnębieniem, pewnie cieszy się w niebie – mówi ks. Jackiewicz. – Jestem tu zresztą świadkiem wielu cudów i niezwykłych dowodów opieki św. Franciszka. Chciałbym wyrazić wdzięczność kapłanom z Marcinkowic – ks. Tomaszowi Zającowi i ks. Łukaszowi Romańczukowi, a także naszym parafianom, strażakom. Już przed 5.00 rano przygotowywali się na przyjęcie pielgrzymów.

– Staramy się pomóc jako Ochotnicza Straż Pożarna z Jutrzyny. Mam nadzieję, że EDK do nas stanie się tradycją. To przy okazji wspaniała promocja sanktuarium – dodaje Łukasz Mazur.

Najstarsi zapisani uczestnicy mieli 70 lat, najmłodszy był 12-letni Łukasz, idący razem z tatą Irkiem. Młodemu piechurowi (zaprawionemu m.in. na tatrzańskich szlakach) łatwo nie było, ale do celu dotarł. Tato, na co dzień chętnie biegający, był do wyzwania dobrze przygotowany.

Pani Jadwiga swego czasu pielgrzymowała z franciszkańską grupą 15 na Jasną Górę, franciszkańska duchowość jest jej więc bardzo bliska. – Dopiero niedawno dowiedziałam się o istnieniu sanktuarium św. Franciszka z Asyżu i bardzo chciałam tu być – mówi. Choć nie udało jej się przejść całej trasy piechotą, dojechała do Jutrzyny, by nawiedzić sanktuarium.

Zwieńczeniem pasyjnej wędrówki była Msza św. pod przewodnictwem ks. Adama Skalniaka. Ks. Aleksander Radecki przypomniał w homilii o wynagradzaniu Niepokalanemu Sercu Maryi w pierwsze soboty miesiąca, o przypadającej akurat kolejnej rocznicy ślubów Jana Kazimierza i o wezwaniu do pokuty zawartym w orędziu fatimskim. – W Fatimie anioł mówił: „Pokuta, pokuta, pokuta” – dodał, zauważając, że formuła EDK oparta jest właśnie na zaskakującej logice pokuty, która każe wybrać nogi zamiast samochodu, noc zamiast dnia. Dla ludzi bywa to zadziwiające. – Kiedyś w drodze na Jasną Górę 5 dni i 5 nocy padał deszcz. Pytam pewnego starszego pana, czy mu nie za ciężko, a on mi mówi: „Mam takie intencje, że grad byłby mi na rękę!” – wspominał ks. Aleksander.

Zapraszał, by w zgłębianiu tajemnicy pokuty sięgnąć do Katechizmu Kościoła Katolickiego, unikając w ten sposób „teologii misia” („mi się wydaje”). – Ważna jest świadomość, że zewnętrzne praktyki to nie cel, a środek. Celem jest przemiana serca – podkreślał. I wskazał na fakt, że pielgrzymka pozwala zakosztować tajemnicy ludzkiej egzystencji – bycia pielgrzymem, zmusza do wyzbycia się zbędnych rzeczy – czyli „przydasi” (gromadzonych, bo „przydadzą się”). – Niech Jutrzyna z powrotem odżyje jako miejsce pielgrzymek – mówił. – Jako miejsce, w którym tęsknimy za świętością, za niebem.

Zobacz ZDJĘCIA.

Niektórzy pielgrzymi tydzień wcześniej szli w EDK z Góry do Głębowic – zobacz TUTAJ.

1 / 1
EDK do św. Franciszka

Foto Gość DODANE 01.04.2017

EDK do św. Franciszka

Uczestnicy ​Ekstremalnej Drogi Krzyżowej z Marcinkowic do Jutrzyny zakończyli wędrówkę Mszą św. w sanktuarium św. Franciszka z Asyżu.  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • EDK 2017
  • EKSTREMALNA DROGA KRZYŻOWA
  • JUTRZYNA
  • MARCINKOWICE
  • SANKTUARIUM ŚW. FRANCISZKA

Polecane w subskrypcji

  • Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
    • Historia
    • Agnieszka Huf
    Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
  • Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie
  • Co drażniło Świętego z Ars?
    • Rozmowa
    • Jarosław Dudała
    Co drażniło Świętego z Ars?
  • Granica: wojna państwa obywatelami?
    • Polska
    • Jerzy Kopański
    Granica: wojna państwa obywatelami?
  • Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
    • Temat Gościa
    • Franciszek Kucharczak
    Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
  • „Tu cię wezwałem”. Sto lat temu Faustyna Kowalska wstąpiła do zakonu
    • Kościół
    • Przemysław Kucharczak
    „Tu cię wezwałem”. Sto lat temu Faustyna Kowalska wstąpiła do zakonu
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • BISKUPI
    • ESM
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE
  • Nasze media
    • MAŁY GOŚĆ
    • RADIO eM
    • WIARA.PL