Zbliżają się obłóczyny we wrocławskim seminarium. Przedstawiamy kleryków III roku, którzy 8 grudnia założą strój duchowny.
Mateusz Smaza
Przyjęcie sutanny jest dla mnie podjęciem bardzo ważnej i trudnej decyzji. Mimo że nie jestem księdzem, w oczach ludzi, kiedy założę sutannę, już nim będę. Chcę przez ten zewnętrzny znak stawać się coraz bardziej podobny do Chrystusa.
Kroczę tą drogą, aby rozeznać, czy rzeczywiście Bóg chce, abym był księdzem. Chcę wymodlić dla mnie łaskę powołania kapłańskiego oraz wyrazić swoją gotowość pójścia za Chrystusem.
Świętym, którego staram się naśladować, jest św. Jan XXIII, papież dobroci. Bardzo lubię słowa, które powiedział: "Można zostać świętym z pastorałem w ręku, ale równie dobrze można nim zostać, trzymając w ręku miotłę". Moją ulubioną modlitwą jest Msza św. Poza liturgią lubię modlitwy medytacyjne ze śpiewem, rozważaniem słowa Bożego i modlitwą w ciszy.