Dzieci walczą z nowotworem także z pomocą Ducha Świętego!
Bierzmowanie w Ponadregionalnym Centrum Onkologii Dziecięcej "Przylądek Nadziei" okazało się ważnym wydarzeniem, które pokazuje, jak istotną rolę w trudnym leczeniu onkologicznym pełni wiara.
- Cieszę się, że metropolita wrocławski przyszedł do naszych dzieci, które walczą i wywalczyły swoje życie w walce z chorobą nowotworową. Bierzmowanie jest dla nas wielką sprawą. Te dzieci nie powinny iść w tłum, dlatego gorąco dziękuję za tę Eucharystię w kaplicy - mówi prof. Alicja Chybicka kierująca Kliniką Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej.
Więcej o uroczystości:
- Ja nie mam żadnych wątpliwości, że wewnętrzna siła i wiara pomaga tym dzieciom przetrwać trudny moment, potrafi zyskać nadzieję wtedy, gdy z racjonalnego punktu widzenia po prostu jej nie ma. Nie wyobrażam sobie pracy w "Przylądku Nadziei" bez takiego poczucia, że oprócz naszej pracy medycznej jest siła, która nad nami czuwa i nam pomaga - stwierdza dr Jadwiga Węcławek-Tompol, lekarz w Klinice Onkologii i Hematologii Dziecięcej.
Jej zdaniem, umiejscowienie kaplicy w szpitalu pomaga i okazuje się równie ważne, co niesiona pomoc medyczna. - A nawet powiedziałabym, że to ważniejsze - przyznaje lekarka.
- Moje dziecko jest ochrzczone, przyjęło również Pierwszą Komunię Świętą i sakrament bierzmowania był dla nas naturalną kontynuacją formacji chrześcijańskiej. Cieszę się, że w Przylądku Nadziei mieliśmy taką możliwość - mówi Beata Zawada, mama 13-letniego Pawła.
Podkreśla, że w czasie Mszy Świętej towarzyszyły jej wielkie emocje i sporo stresu. - Bardzo mi zależało, aby syn godnie przyjął sakrament dojrzałości chrześcijańskiej pomimo ciężkiej choroby.
- Trochę się stresowałem, praktycznie w każdym momencie Mszy Świętej. Ale myślę, że wszystko dobrze wyszło - ocenia Paweł.
- Najbardziej denerwowałam się, gdy czytałam czytanie podczas liturgii słowa. Bierzmowanie jest dla mnie ważnym momentem, bo wiąże się z sakramentami, które przyjęłam wcześniej, i umacnia moją wiarę. Wybrałam imię Klara. Miałam jeszcze dylemat między nią a Ritą - opisuje 15-letnia Klaudia Pawłowska.
