Wyjątkowe kwietne dywany na Boże Ciało w parafii św. Jadwigi na Kozanowie zachwycały oczy. To efekt żmudnej pracy wielu osób i być może nowa parafialna tradycja.
Po raz drugi z inicjatywy ks. Andrzeja Szczepańskiego w parafii na wrocławskim Kozanowie wierni i kapłani stworzyli niesamowitą kwietną mozaikę, po której w uroczystość Bożego Ciała przeszedł Najświętszy Sakrament.
Dywany z kwiatów i roślin nie tylko wzbogaciły liturgię, ale stały się nie lada atrakcją. Pod stopami znalazły się m.in. irysy, róże, piwonie, margaretki, bzy, gałązki tui. By jednak powstało to kwietne dzieło, trzeba było włożyć wiele pracy. Zaczęło się od ogłoszenia zbiórki płatków.
- W przygotowanie tej dekoracji zaangażowanych było 40 osób z KSM, Służby Liturgicznej, Porannej Grupy Modlitewnej, Żywego Różańca, Wspólnoty Intronizacji NSPJ, Domowego Kościoła, przyjaciół Radia Maryja. Pomagali także rodzice ministrantów, a nawet dwóch przechodniów z Ukrainy, którzy zostali poproszeni o pomoc - wymienia ks. Andrzej Szczepański.
Misterne i żmudne układanie kwietnych kompozycji wymaga precyzji, cierpliwości i czasu. Wierni pracowali do późnych godzin 2 czerwca, by nazajutrz, w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, pojawić się przed kościołem już o 6.00 rano. O 9.00 rozpoczynała się Msza św. Wśród ułożonych obrazów były tablice z Dziesięcioma Przykazaniami, Najświętsze Serce Jezusa i Maryi oraz kształty kwiatów, np. lilii.
- Ogółem przez te dni przez kościół przewinęło się ok. 50 osób. Samo układanie to jeden z najbardziej widocznych elementów. Najwięcej serca włożyli też ci, którzy zrywali te kwiaty. Jedna pani powiedziała, że robi to dla Pana Jezusa. Zużyliśmy więcej kwiatów niż w zeszłym roku, choć długo myślałem, że zabraknie, ale w końcowym okresie zbierania nagle otrzymaliśmy ich bardzo wiele - opowiada kapłan.
Ostatecznie udało się ułożyć dywan o długości 15 m w samym kościele oraz 30-metrowy na zewnątrz. Jego centralnym punktem jest wielka rozeta o średnicy ponad 4 m z napisem: "Boże Ciało 2021". Dywan zmienił barwy w porównaniu z wersją zeszłoroczną. Płatki kwiatów można by było liczyć w setkach kilogramów.
- Do wykonania takiej aranżacji trzeba obrać specjalną metodę. W kościele na posadzce najpierw naklejaliśmy taśmę izolacyjną, potem na nią taśmę dwustronną i przyklejaliśmy folię ze streczu. Na folię kładliśmy gałązki tui i później przykładaliśmy szablon. Potem dopiero następowało układanie płatków kwiatów. Co do dużej rozety - została ona wykonana na wzór specjalnie stworzonego rysunku - wyjaśnia ks. Szczepański.
Chciałby, aby ta inicjatywa była w przyszłości kontynuowana. Sam zainspirował się kwietnymi dywanami na Boże Ciało na Śląsku. W zeszłym roku niezwykły dywan przetrwał całą oktawę Bożego Ciała i można go było podziwiać przez kilka dni.
- To jest bardzo żmudna praca zajmująca kilka godzin. Niektóre panie cały dzień poświęciły wczoraj na segregowanie kwiatów, aby dzisiaj dywan pięknie wyglądał. Dużo w przygotowania też włożyła p. Alicja i ks. Łukasz, bo oni zaś zrobili piękne kwiaty przy ołtarzach. Kiedy zrywałem bez, w tym samym czasie oni układali kwiaty do kościoła - dodaje jeszcze ks. Andrzej.
Czytaj także:
ZOBACZCIE ZDJĘCIA TEGOROCZNYCH DYWANÓW NA KOZANOWIE: