12 października, w 130. rocznicę urodzin Edyty, w klasztorze karmelitanek bosych we Wrocławiu została odprawiona Msza św. w intencji Zarządu Głównego i członków Towarzystwa Edyty Stein oraz wszystkich jej czcicieli.
Jej życiowa droga od początku zmierzała ku prawdzie. Edyta Stein szukała prawdy - o świecie, człowieku, Bogu. Żydówka, fenomenolog, ateistka, katoliczka, pedagog, tłumaczka, karmelitanka, a w końcu ofiara niemieckiego nazistowskiego reżimu. Święta... - mówił przewodniczący Mszy św. ks. Paweł Szerlowski.
Podkreślił, że filozofia nie oddaliła od prawdy o Bogu Edyty - jednej z najwybitniejszych kobiet XX wieku. Nie dziwi, że Jan Paweł II umieścił ją pośród patronów Europy.
- Okazała się prawdziwym duchowym meteorem - mówił o Edycie ks. Paweł Szerlowski. Agata Combik /Foto GośćZwrócił uwagę na słowa św. Teresy Benedykty od Krzyża wyrażające cześć dla Eucharystii: "Kto odwiedza eucharystycznego Boga, naradza się z Nim we wszystkich sprawach, kto się oczyszcza przez uświęcającą siłę, płynącą z ołtarza ofiarnego, kto się sam w tej ofierze oddaje Panu i kto całą swą duszą przyjmuje Zbawiciela w Komunii Świętej, ten nie może nie zostać coraz mocniej i coraz głębiej wciągnięty w strumień życia Bożego, nie może nie wrosnąć w mistyczne Ciało Chrystusa, a jego serce musi zostać uczynione na podobieństwo Serca Bożego". - Jeżeli naprawdę idziemy za Chrystusem, krzyż będzie obecny w naszym życiu - mówił ks. Paweł, wspominając o kresie życia Edyty.
Wśród znajdujących się we wrocławskim Karmelu obrazów Ewy Walczak-Jackiewicz nie brakło wizerunku św. Teresy Benedykty od Krzyża. Agata Combik /Foto GośćKarmelitanki bose we Wrocławiu przy ul. Karłowicza podjęły życie modlitwy i ofiary, kontynuując misję karmelitanek sprzed II wojny światowej, które miały swój klasztor w Pawłowicach (dziś dzielnica Wrocławia). Obecnie, po odbudowie, mieszkają w pawłowickim domu zakonnym benedyktynki sakramentki.
Edyta wstąpiła do Karmelu w Kolonii w październiku 1933 roku. Dołączyła do kolońskiej wspólnoty, która właśnie przygotowywała się do ufundowania klasztoru w Pawłowicach. Stało się to 8 grudnia 1933 roku. Przyszła patronka Europy jeszcze przed swoim wstąpieniem wyraziła życzenie, by też kiedyś dołączyć do fundacji w Pawłowicach. Ostatecznie jednak jej losy potoczyły się inaczej.
Zobacz także tu: