40-lecie Towarzystwa Pomocy im św. Brata Alberta jest czasem podsumowań, podziękowań, ale skłania także do podjęcia nowych wyzwań. W Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu pracownicy z całej Polski obchodzili jubileusz.
Po Mszy świętej w kościele pw. świętych Stanisława, Doroty i Wacława odbyła się uroczysta gala z okazji 40-lecia działalności organizacji, która swoje źródło ma we Wrocławiu. W modlitwie Anioł Pański, którą poprowadził bp Jacek Kiciński, wspomniano śp. br. Jerzego Marszałkowicza, głównego założyciela towarzystwa, człowieka, który zainspirował to działanie w 1981 roku.
Minister Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg wręczyła specjalne odznaczenia zasłużonym w obszarze działalności towarzystwa. Złoty Krzyż Zasługi otrzymali: Jan Gerula, Emil Jurkiewicz, Józefa Kogut i Jadwiga Mikołajczyk. Srebrnym Krzyż Zasługi przyznano: Wojciechowi Bystremu, Halinie Kowalewskiej, Marianowi Noworolskiemu, Wiesławie Paczkiewicz. Brązowym Krzyżem Zasługi uhonorowano Agnieszkę Panasiuk.
Marlena Maląg przyznała także wyróżnionym Honorową Odznakę Ministra Rodziny i Polityk Społecznej Primus in Agendo. Wręczono także wyróżnienia specjalne Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.
- Działalność towarzystwa postrzegam przez pryzmat swojego doświadczenia zawodowego i współpracy z tą organizacją w moim rodzinnym mieście w Ostrowie Wielkopolskim. To pokazało mi, jak w tej działalności społecznej przejść przez życie, jak realizować ważne zadania, pamiętając, że najważniejszy jest człowiek. Jubileusz to moment podsumowania, ale przede wszystkim podziękowania dla państwa za to, co czynicie dla drugiego człowieka. Oby to przesłanie św. Brata Alberta, żeby być dobrym jak chleb, przyświecało nam każdego dnia. Abyśmy na końcu swojej drogi zawodowej mogli stwierdzić, że zrobiliśmy coś dobrego nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla drugiego człowieka. Wszyscy członkowie nie szczędzą swojego czasu i determinacji w służbie drugiemu. Sama wiem, jak państwo zabiegacie o to, żeby to wsparcie z różnych źródeł było realizowane - przemawiała minister Maląg.
Odczytała również list z podziękowaniami od premiera Mateusza Morawieckiego. Wieloletni pracownicy towarzystwa z pomocą prezentacji multimedialnych opowiedzieli o codziennej pracy w tej organizacji, która działa w 71 miejscowościach na terenie 14 województw. Zatrudnia niespełna tysiąc osób.
Cztery dekady działalności towarzystwa to nie tylko pomoc w zakresie podstawowych potrzeb życiowych, ale także rozwój innowacyjnych obszarów działalności.
Organizacja zapewnia w ten sposób holistyczne wsparcie swoim podopiecznym. W efekcie tego rozwoju powstały nie tylko schroniska, noclegownie czy jadłodajnie, ale także kluby i centra integracji społecznej, świetlice dla dzieci i dorosłych, readaptacyjne mieszkania treningowe oraz spółdzielnie socjalne. Towarzystwo prowadzi jeszcze domy pomocy społecznej, zakład opieki zdrowotnej, dom dziecka i hospicjum. Wszystko to przy zaangażowaniu miasta Wrocław.
- Wszystko ponad 40 lat temu zaczęło się tutaj, we Wrocławiu. I z tego powodu jesteśmy niezwykle dumni. Żyjemy w mieście, w którym nawzajem bierzemy za siebie odpowiedzialność, w którym realizujemy wszystkie idee pomocowe. Podchodzimy z dużym współczynnikiem humanistycznym do drugiego człowieka. Jestem niezwykle szczęśliwy, że to piękne pomocowe dzieło rozpoczęło się w stolicy Dolnego Śląska. Cieszę się, że możemy na towarzystwo zawsze liczyć. Obszar wsparcia społecznego jest dowodem realizowania w naszym mieście zasady pomocniczości. Na tej pomocowej mapie Wrocławia istotnym aktorem jest właśnie Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta - mówił Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
- Dla nas najważniejszą sprawą jest to, żeby człowiek potrzebujący pomocy chciał do nas przyjść i mógł z tej współpracy z nami czerpać nadzieję na poprawę sytuacji i radość. Chcemy zajmować się każdym indywidualnie, aby każdy, kto do nas trafi, miał szansę na poprawę swojego życia - stwierdza Wojciech Bystry, prezes TPBA.